Do budowania bardziej braterskich relacji między ludźmi, poszanowania godności
osoby, wiązania wolności z odpowiedzialnością oraz uznania miejsca Boga w
życiu człowieka wezwał Benedykt XVI dyplomatów akredytowanych przy Stolicy
Apostolskiej. Papież przyjął ich dzisiaj w Pałacu Apostolskim na tradycyjnej
audiencji noworocznej.
Dyskryminacja chrześcijan
Dyskryminacja i bardzo poważne ataki, których ofiarą w minionym roku padły tysiące chrześcijan pokazują, jak bardzo szkodzi pokojowi nie tylko ubóstwo materialne, ale także ubóstwo moralne. Faktycznie bowiem w ubóstwie moralnym zakorzenione są podobne nadużycia. Potwierdzając wielki wkład, jakie religie mogą dać walce z ubóstwem i zaprowadzaniu pokoju, chciałbym powtórzyć w tym zgromadzeniu, które doskonale reprezentuje wszystkie narody świata, że chrześcijaństwo jest religią wolności i pokoju oraz służy prawdziwemu dobru ludzkości.
Naszych braci i siostry, ofiary przemocy, szczególnie w Iraku i Indiach, ponownie zapewniam o moich ojcowskich uczuciach; władze cywilne i polityczne usilnie wzywam, aby podjęły energiczne wysiłki w celu położenia kresu nietolerancji i szykanom przeciw chrześcijanom, aby działały na rzecz naprawienia wyrządzonych szkód, szczególnie w miejscach kultu i ich posiadłościach, i aby wszelkimi środkami wspierały należny szacunek dla wszystkich religii, usuwając wszelkie formy nienawiści i pogardy.
Pragnąłbym również, aby w świecie zachodnim nie podtrzymywano uprzedzeń lub wrogości wobec chrześcijan tylko dlatego, że w niektórych sprawach ich głos komuś przeszkadza. A oni, uczniowie Chrystusa, stający wobec tych doświadczeń, niech nie tracą odwagi. Dawanie świadectwa Ewangelii zawsze jest „znakiem sprzeciwu” wobec „ducha świata”! Chociaż cierpienia są bolesne, stała obecność Chrystusa stanowi wielkie pocieszenie. Jego Ewangelia jest orędziem zbawienia dla wszystkich i dlatego nie można jej zamknąć w sferze prywatnej, lecz musi być głoszona na dachach aż po krańce ziemi.
Opcja militarna nie jest rozwiązaniem
Narodziny Chrystusa w ubogiej grocie betlejemskiej prowadzą nas w sposób naturalny do przywołania sytuacji na Bliskim Wschodzie, przede wszystkim w Ziemi Świętej, gdzie w tych dniach jesteśmy świadkami wzrostu przemocy, która powoduje wielkie straty i cierpienia ludności cywilnej. Sytuacja ta jeszcze bardziej komplikuje poszukiwanie rozwiązania konfliktu między Izraelczykami i Palestyńczykami, bardzo upragnionego przez wielu z nich i przez cały świat.
Po raz kolejny chciałbym powtórzyć, że opcja militarna nie jest rozwiązaniem i że trzeba potępić przemoc, skądkolwiek by pochodziła i jakąkolwiek formę by przybierała. Pragnąłbym, aby przy rozstrzygającym zaangażowaniu wspólnoty międzynarodowej, zostało ponownie wprowadzone w życie zwieszenie broni w Strefie Gazy – nieodzowne do przywrócenia mieszkańcom godziwych warunków życia – i aby wznowiono negocjacje pokojowe wyrzekając się nienawiści, prowokacji i używania broni. Jest bardzo ważne, by przy okazji zbliżających się ważnych wyborów, które w najbliższych miesiącach zainteresują wielu mieszkańców, wyłonili się przywódcy zdolni do zdecydowanego posunięcia naprzód tego procesu i prowadzenia swych narodów do trudnego, ale nieodzownego pojednania. Nie uda się go osiągnąć bez przyjęcia globalnego podejścia do problemów tych krajów, w poszanowaniu ich dążeń i uprawnionych interesów wszystkich zainteresowanych ludów.
Oprócz ponawianych wysiłków dla rozwiązania konfliktu izraelsko-palestyńskiego, o których wspomniałem, trzeba z przekonaniem udzielić wsparcia dialogowi między Izraelem i Syrią, a w Libanie wspierać dokonujące się umacnianie instytucji, które o tyle będzie skuteczne, o ile dokona się w duchu jedności.
Do Irakijczyków, którzy przygotowują się do pełnego przejęcia własnego losu w swoje ręce, kieruję szczególną zachętę do rozpoczęcia nowego życia, aby patrząc w przyszłość budowali ją bez dyskryminacji rasowej, etnicznej lub religijnej. Gdy chodzi o Iran, w sprawie programu jądrowego nie wolno rezygnować z poszukiwania wynegocjowanego rozwiązania kontrowersji za pomocą mechanizmu, który pozwoliłby zadowolić uprawnione wymagania tego kraju i wspólnoty międzynarodowej. Taki rezultat znacznie przyczyniłby się do odprężenia regionalnego i światowego.