Zakonnik, który wielokrotnie molestował jednego z ministrantów został skazany na 4,5 roku więzienia. Po wyjściu na wolność obejmie go 10-letni zakaz pracy z dziećmi. To najwyższy możliwy wymiar kary - donosi "Dziennik".
Według prokuratury dziecko było wykorzystywane kilka razy w tygodniu przez cztery lata. Zakonnik nie przyznaje się do winy. Wyrok nie jest prawomocny.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.