Najważniejszą dla mediów częścią wypowiedzi papieskiej po modlitwie na Anioł Pański był fragment dotyczący konfliktu w Gazie.
"Rzeczpospolita cytuje całą wypowiedź papieża na ten temat wygłoszoną wśród zwyczajowych apeli po modlitwie na Anioł Pański: "Wciąż śledzę z wielką obawą konflikt w Strefie Gazy. Także dzisiaj przypomnijmy Panu o setkach dzieci, ludzi starszych, kobiet, niewinnych ofiar niesłychanej przemocy, o rannych, tych, którzy opłakują swych bliskich, i tych, którzy utracili swój dobytek. Jednocześnie proszę was, byście towarzyszyli modlitwą wysiłkom, które liczne osoby dobrej woli podejmują, by powstrzymać tragedię. Mam głęboką nadzieję, że uda się z mądrością wykorzystać szanse otwierające się dla przywrócenia zawieszenia broni i podążać w kierunku trwałych rozwiązań pokojowych. Ponawiam moją zachętę pod adresem tych, zarówno po jednej, jak i po drugiej stronie, którzy ufają, że w Ziemi Świętej jest miejsce dla wszystkich, aby pomogli jej mieszkańcom podnieść się z gruzów i terroru i odważnie podjąć dialog w sprawiedliwości i prawdzie. To jedyna droga, która może faktycznie otworzyć przyszłość pokoju dla dzieci tego umiłowanego regionu - powiedział papież." Zwraca przy tym uwagę na słowo "niesłychana" w odniesieniu do przemocy w Gazie.
Za obronę powstańców styczniowych w 1863 r. car skazał duchownego na wygnanie w głąb Rosji.
Zaczął się dramat setek tysięcy Polaków zesłanych przez okupantów na "nieludzką ziemię".