Warszawa: Dziewczynka w "oknie życia"

Już po raz drugi warszawskie okno życia, które znajduje się w Domu Prowincjalnym Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi przy ul. Hożej 53, spełniło swoje zadanie ratowania życia ludzkiego - cztamy na stronie archidiecezji warszawskiej. W dniu wczorajszym (5 lutego) znaleziono w nim kolejne niemowlę. O godz. 21.15 Siostry Franciszkanki odebrały sygnał o otwarciu okna życia. Po sprawdzeniu, okazało się, że w oknie życia znajduje się kilkudniowa dziewczynka. Siostry spontanicznie nazwały ją Marysia. Dziecko zostało niezwłocznie przewiezione do Szpitala św. Rodziny przy ul. Madalińskiego w Warszawie na szczegółowe badania. "Okno życia" miało być symbolem otwarcia Kościoła na życie - mówi ks. Tadeusz Bożełko, diecezjalny duszpasterz rodzin. - Jednak okazało się, że to nie tylko symbol, ale alternatywa. Chcielibyśmy, żeby każde dziecko było przyjmowane i wychowywane przez rodziców. Jednak czasem, nie jest to możliwe. Wtedy matka, w bardzo prosty sposób, może pozostawić dziecko w szpitalu, a potem zrzec się do niego praw. Gdy jednak, z różnych dramatycznych przyczyn, nie może tego zrobić, nasze "okno życia" pozostaje otwarte. Cieszymy się, że mały chłopiec został oddany w dobre ręce, że jego matka powierzyła je siostrom zakonnym. Niestety wiadomo, że nie wszystkie dzieci mają takie szczęście: rocznie na terenie Mazowsza znajdowanych jest kilkoro martwych niemowląt. Inicjatorem otwarcia warszawskiego "okna życia" jest Ks. Abp Kazimierz Nycz. Oknem opiekują się Siostry Rodziny Maryi. Okno mieści się przy ul. Hożej 53