"Uważam, że Pan Bóg się pomylił, nie powinien jej zabierać" - powiedział Mirosław Drzewiecki po wiadomości o nagłej śmierci Kamili Skolimowskiej, polskiej mistrzyni olimpijskiej z Sydney.
Wczoraj późnym wieczorem dotarła do Polski informacja, że mistrzyni olimpijska w rzucie młotem zasłabła podczas treningu, a następnie straciła przytomność. Mimo reanimacji i przewiezienia do szpitala nie udało się jej uratować. Lekarze podejrzewają zawał serca lub zator tętnicy płucnej. Za dwa dni miało zakończyć się zgrupowanie w Faro (Portugalia).
Komunikat w tej sprawie wydała w piątek Prefektura Domu Papieskiego.
Sąd uznał, że biskupi dopuścili się działań sprzecznych z zasadą równości płci.
Jak twierdzą, żadna z polskich kopalń nie jest w stanie spełnić tych norm.
Zmusił astronautów z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) do schronienia się w statku kosmicznym.