Kto uważa, że da się uprawiać politykę obok moralności, ten okłamuje siebie i innych.
Rezygnacja Marka Jurka ze stanowiska marszałka Sejmu i odejście z partii, w której pełnił wysoką funkcję przywołują z wielką siłą pytanie o obecność zasad moralnych w polityce i granice kompromisu z przyjmowanym system systemem wartości. Bagatelizowanie tego pytania być może na krótką metę wydaje się korzystne, jednak w dłuższej perspektywie prowadzi do sytuacji kryzysowych. Nadzwyczaj kryzysowych. Często można spotkać się z publicystyczną opinią, że politycy oceniani są przez wyborców nie za poglądy, ale za skuteczność. Być może przez część wyborców. Jednak jest spora grupa ludzi, dla których ważne jest nie tylko to, jakie są poglądy polityków w fundamentalnych kwestiach, ale nawet, jakimi są ludźmi, czy kierują się w życiu tym, co publicznie głoszą, czy są uczciwi i moralni. Skuteczność i pragmatyka w polityce są istotne. Nieudolny i nieskuteczny polityk dopuszczony do władzy to prawdziwa katastrofa. Ale skuteczność nie może być celem samym w sobie. Skuteczność musi być narzędziem, służącym do osiągania celu. Celu, którym nie może być władza. Władza, podobnie jak skuteczność, jest tylko narzędziem. Sprawowanie władzy nie może być celem samym w sobie. Sprawowanie władzy ma służyć realizacji idei. Nie ideologii. To ogromna różnica. Nie ma polityki bez moralności. Kto uważa, że da się uprawiać politykę obok moralności, ten okłamuje siebie i innych. Każdy czyn polityków, każde ich słowo podlega ocenie moralnej. Dlatego między innymi warto poznawać imienne wyniki głosowań, zwłaszcza w istotnych kwestiach dotykających najbardziej podstawowych wartości. Polityk, który ponad sumienie stawia partyjne polecenie jest niebezpieczny. Bo to znaczy, że w imię posłuszeństwa przywódcy gotów jest zaaprobować wszystko, nawet największe draństwo. To znaczy, że oszukuje tych, którzy na niego zagłosowali i uczynili go swoim reprezentantem, powierzając mu podejmowanie decyzji dotyczących ich życia. W życiu każdego człowieka zdarzają się sytuacje, w których musi wybrać, między głosem sumienia a doraźną korzyścią. Być może politykom zdarzają się takie sytuacje częściej niż innym. Ważne, aby umieli im sprostać.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.