Z kim spotyka się w Kolonii papież Benedykt XVI?
Gospodarz tegorocznych Światowych Dni Młodzieży, kardynał Joachim Meissner, powiedział niedawno, że tegoroczne spotkanie w Kolonii będzie naprawdę bezprecedensowe. Obecnych będzie na nim dwóch papieży: Benedykt XVI na ziemi i Jan Paweł II w niebie. Światowe Dni Młodzieży były ukochanym dzieckiem zmarłego Ojca Świętego, tak jak młodzi byli do ostatnich chwil przedmiotem jego nadziei na wiosnę Kościoła. Z jaką młodzieżą spotyka się papież Benedykt XVI?
Można się domyślać, że z bardzo różną. Wyobrażam sobie, jak wśród polskich uczestników spotkania w Kolonii znajdą się obok siebie młodzi katolicy ze wspólnot charyzmatycznych i z Opus Dei, zoazy i z Młodzieży Wszechpolskiej, z KIK i z duszpasterstw akademickich, z Drogi Neokatechumenalnej i ze środowisk tradycjonalistycznych, z kół Radia Maryja i z harcerstwa... Od Sasa do lasa!
Duchowy stempel
Czy da się znaleźć jakiś porządek w tej wielobarwnej układance? Przez kilka ostatnich miesięcy mówiło się często o pokoleniu JP2. Rzeczywiście, ćwierć wieku poprzedniego pontyfikatu to w sam raz, by mówić o całym pokoleniu katolików, którym słowo "papież" wręcz rymuje się z "Jan Paweł II". Najstarsi z nich przestali być młodzieżą już jakiś czas temu - choć byli nią jeszcze na Światowych Dniach Młodzieży w Częstochowie w 1991 roku - a najmłodsi właśnie przestają być dziećmi i stają się młodzieżą, jak niektórzy mali śpiewacy z Arki Noego. Między najstarszymi i najmłodszymi są ci, którzy zostali zaproszeni do Kolonii. Młodzież pokolenia JP2.
Młodzi z pokolenia JP2 otrzymali od swojego patrona stempel duchowy, który wyraża się zwłaszcza w dwóch rysach. W zaangażowaniu po stronie cywilizacji życia i w uznaniu prymatu duchowości. Te dwie cechy są swoistym kryterium przynależności sine qua non. Wymownym symbolem pierwszej byłaby aktywność różnych grup pro life czy wolontariatu á la Matka Teresa, a w przypadku drugiej - pączkowanie grup modlitewnych i wyraźny rozrost niektórych zakonnych rodzin kontemplacyjnych (np. żeńskich klasztorów karmelitańskich).
W inny, bardziej trwały sposób obie tendencje zaznaczają się w pojawieniu się tu i ówdzie swoistego stylu rodziny wielodzietnej i w "janowopawłowym" profilu gorliwości kapłańskiej. Dalej zaczynają się już pewne napięcia i różnice: między tymi bardziej przywiązanymi do nauczania o polskim dziedzictwie narodowym i tymi bardziej zaangażowanymi w ekumenizm, między "wnukami polskiego Millennium" i "wnukami soboru", między różańcowymi zelantami objawień fatimskich i fascynatami międzyreligijnych spotkań w Asyżu itp. itd.
«« | « |
1
|
2
|
3
|
»
|
»»