Postanowiłem zestawić 4 teksty zaproponowane w 3 numerach „Dziennika" czytelnikowi w następujących po sobie dniach: 19.04, 21.04, 22-23.04.2006.
c) „wyssane z palca jest też stwierdzenie, że początkowo Papież miał milczeć, lecz pod wpływem środowisk żydowskich zdecydował się napisać modlitwę. Od razu było zaplanowane, że Benedykt XVI w tym miejscu wygłosi przemówienie i będzie się modlił” 2. Ks. Ptasznik nie jest też „watykańskim sekretarzem stanu odpowiedzialnym za teksty papieskie”, choć jest oczywiście pracownikiem sekretariatu stanu Stolicy Apostolskiej; 3. Autorka w oświadczeniu nadesłanym do Katolickiej Agencji Informacyjnej określiła tekst Bogumiła Łozińskiego, jako napastliwy i niesłusznie atakujący gazetę. Dziwne, że nie odnosi się w ogóle do dementi ks. Ptasznika czyli chyba po średnio przyznaje się do błędu. Dziennik. Gazeta codzienna, sobota-niedziela 22-23.04.2006, s. 1, 10, „Księża chcą mieć rodziny” (s. 1). Autor: Katarzyna Bartman, Aleksandra Żuczkowska. „Kościół ma problem. Dwóch na trzech polskich księży chce założyć rodziny” (s. 10). Autor: Aleksandra Żuczkowska. 1. W tekście jest stałe pomieszanie dwóch różnych pojęć „celibatu” i „ślubów zakonnych”. Pierwszy z nich jest rzeczywiście normą dyscyplinarną, ale drugi jest – dodatkowo poświadczony dobrowolnością – świadomym i odpowiedzialnym zobowiązaniem się dożycia w czystości ze względu na Chrystusa. 2. Nigdzie nie udało mi się znaleźć przywoływanego ks. Roberta Boszkiewicza (nie ma go w spisie duchowieństwa Kościoła rzymskokatolickiego z 2002 roku ani w danych na stronach diecezjalnych – nawet w parafiach p.w. św. Jacka w innych miejscowościach: Kroczyce, Leszczyny), ani parafii św. Jacka w Kielcach (nie mam jej na stronie internetowej diecezji: http://www.kielce.opoka.org.pl/?mod=parish&mode;=list). Nie wiem zatem z kim rozmawiała w końcu autorka. 3. Przy powoływaniu się na kard. Josepha Williama Levadę autorka pomyliła trzy razy nazwisko – także w wypowiedzi ks. bp. Tadeusza Pieronka (s. 1, 10). To można jednak przełknąć jakoś, bo być może stosowana byłą metoda „kopiuj – wklej”. 4. Ciekawy jestem, gdzie autorka znalazła wypowiedź kard. Levady, na którą powołuje się w tekście (s. 1), bo ja mimo usilnego przeczesywania Internetu takowej nie znalazłem. 5. Kiedy autorka powołuje się na Tomasza Jaeschke, to czemu nie podaje, że jest on współzałożycielem Stowarzyszenia Żonatych Księży i Ich Rodzin, współpracuje z podobnymi stowarzyszeniami w Austrii i jest za kapłaństwem kobiet (Rzeczpospolita z 22.10.2005). Dodatkowo mieszka nie w Polsce, ale właśnie w Austrii, gdzie jest katechetą (Gazeta Krakowska z 31.10.2005, Spotkanie Żonatych Księży za depeszą PAP). Kiedy zapowiadano wydawania nowej gazety codziennej miałem nadzieję, że „Dziennik” stanie się rzetelnym medium na polskim rynku wydawniczym. Okazuje się jednak, że w/w fakty temu przeczą. Trudno tu mówić o rzetelnym dziennikarstwie i staranności. Na stronach internetowych Redaktor Naczelny Robert Krasowski pisze: „Nie jesteśmy niewolnikami żadnej ideologii. Nie reprezentujemy żadnej z opcji politycznych. Nie popieramy żadnej partii. Chcemy być rzecznikami tylko naszych mądrych, wykształconych, ciekawych świata Czytelników. Chcemy rzetelnie i ciekawie opisywać otaczającą nas i nieustannie zmieniającą się rzeczywistość. (…) Wierzę, że DZIENNIK jest właśnie tą gazetą, na którą od dawna czekali”. Czekałem i wierzyłem, ale widać się niestety się przeliczyłem. Zresztą, kiedy zaglądnąłem na stronę internetową gazety (www.dziennik.pl), okazało się, że nikt z dziennikarzy, którzy są odpowiedzialni za poszczególne działy nie jest merytorycznie przygotowany do odpowiedzialności za dział religijny i podawane w nim informacje. Mam zamiar nie kupować „Dziennika” i zamierzam podsunąć wszystkim moim przyjaciołom oraz znajomym takie samo rozwiązanie. Chcę być informowany kompetentnie i rzetelnie, a nie stawać się ofiarą manipulacji i kłamstwa.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.