Sąd Okręgowy w Gdańsku podważył decyzję prokuratury, która umorzyła postępowanie ws. dowodów, przedstawionych przez byłego proboszcza z Bojana k. Gdyni, mających świadczyć o jego niewinności.
Ksiądz został uznany za winnego molestowania i rozpijania nieletniej (przeczytaj tekst Ksiądz skazany za pedofilię niewinny?).
Sąd stwierdził, że Prokuratura Okręgowa w Gdańsku niesłusznie zamknęła postępowanie i nakazał dokładnie sprawdzić autentyczność nagrań dostarczonych przez ks. Bużana, na których dziewczyna przyznaje, że wrobiła proboszcza na zlecenie miejscowego biznesmena.
Poprzednio prokuratura uznała, że nagrania zostały sfabrykowane i oskarżyła o to siostrzeńca duchownego oraz jego kolegę. Choć ksiądz miał potwierdzenie specjalisty, że nagrania są autentyczne, prokuratura, na podstawie własnej ekspertyzy, orzekła, że głos nie należał do „pokrzywdzonej” dziewczyny.
Sędzia Ilona Buła uznała w czwartek, że decyzja śledczych była pochopna i uznała, że konieczna jest dodatkowa opinia, wydana przez biegłego sądowego z zakresu fonoskopii. Postanowienie jest prawomocne
Ks. Mirosław Bużan jest zadowolony z tej decyzji. – Pierwszy raz mam takie poczucie, że chyba jednak nie można wątpić w polski wymiar sprawiedliwości – powiedział.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.