USA i największe gospodarki Europy rozważają bojkot zaplanowanego na lato szczytu grupy G8 w Soczi, jeśli Rosjanie dokonają interwencji zbrojnej na Ukrainie - poinformował w piątek cytowany przez Reutera przedstawiciel amerykańskich władz.
Urzędnik zastrzegł anonimowość. W rozmowie z agencją Reutera powiedział, że w tej chwili trwają konsultacje między Stanami Zjednoczonymi a ich partnerami w Europie, dotyczące potencjalnych konsekwencji dla Rosji na wypadek wejścia na Ukrainie.
Reuters powołując się na źródła w Waszyngtonie napisał, że odpowiedzią USA może być cofnięcie głębszych relacji gospodarczych i handlowych, o które zabiega Moskwa.
Również AFP powołując się na anonimowe źródła w amerykańskiej stolicy pisze, że prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama może zrezygnować w czerwcu z podróży do Soczi, a do bojkotu szczytu mogą dołączyć inni przywódcy. Obama już w ubiegłym roku odwołał udział w amerykańsko-rosyjskim szczycie po tym, jak rosyjski prezydent Władimir Putin udzielił azylu Edwardowi Snowdenowi, byłemu współpracownikowi amerykańskich służb wywiadowczych, który ujawnił szczegóły programów szpiegowskich USA.
Obama ostrzegł w piątek Rosję przed konsekwencjami ewentualnej interwencji na Ukrainie.
Do G8 należą USA, Kanada, Japonia, Wielka Brytania, Francja, Włochy, Niemcy oraz - od 1997 roku - Rosja.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.