Z satysfakcją przyjąłem stanowisko premiera Viktora Orbana, wspierające naszą koncepcję unii energetycznej - oświadczył premier Donald Tusk po poniedziałkowym spotkaniu z szefem węgierskiego rządu.
Tusk powiedział, że tematem jego rozmowy z Orbanem - który Warszawę wybrał jako cel swej pierwszej wizyty zagranicznej po kolejnych, zwycięskich dla niego wyborach parlamentarnych - były: bezpieczeństwo energetyczne, w tym forsowane przez Polskę powołanie unii energetycznej, sytuacja na Ukrainie oraz przyszłość stosunków bilateralnych i współpraca w ramach Grupy Wyszehradzkiej.
"Z satysfakcją przyjąłem stanowisko premiera Viktora Orbana, wspierające naszą koncepcję unii energetycznej. Te dwa cele, jakie nam przyświecają, są celami wspólnymi, a więc dywersyfikacji i niezależności energetycznej dla naszych państw i dla całej Unii Europejskiej" - podkreślił polski premier.
Ocenił przy tym, że "każdy monopol, szczególnie w energetyce, jest niekorzystny". "Dlatego warto przełamywać monopole, w tym także jeśli chodzi o źródła energii, w tym energii gazu" - dodał Tusk.
Zdaniem szefa polskiego rządu, współpraca polsko-węgierska powinna przyczynić się do rozładowania kryzysu ukraińskiego.
"Mamy bardzo podobne poglądy na temat scenariusza, który dzieje się za naszymi wschodnimi granicami" - powiedział Tusk na konferencji prasowej po spotkaniu z premierem Węgier. "Oba nasze państwa zainteresowane są pokojowym rozwiązaniem ukraińskiego dramatu. To, co dzieje się dziś na Ukrainie, jest równie niepokojące w Budapeszcie i w Warszawie" - dodał.
Podkreślił, że zarówno Polska, jak i Węgry graniczą z Ukrainą, poza tym w kraju tym mieszkają mniejszości narodowe zarówno polska, jak i węgierska, więc "mamy identyczne powody, by być zaniepokojonymi tym, co się dzieje na Ukrainie".
Tusk zaznaczył, że zdaniem obu premierów "pokojowy scenariusz jest bezalternatywny, co do tego nie mamy wątpliwości". By do niego doprowadzić - dodał - Polska i Węgry będą współpracować w ramach struktur europejskich.
To pierwsza wizyta zagraniczna Orbana po zwycięstwie w wyborach parlamentarnych na Węgrzech, które odbyły się 6 kwietnia.
"Dlatego prosiłem o tę wizytę do państwa ojczyzny, by po wyborach węgierskich również pokazać, że następny rząd węgierski jest głęboko przywiązany do historycznej przyjaźni polsko-węgierskiej (...) i chcielibyśmy tak samo prowadzić politykę zagraniczną, koncentrującą się na Europie Środkowej, gdzie kluczową rolę odgrywa Polska" - powiedział Orban na wspólnej konferencji prasowej z premierem Donaldem Tuskiem.
"Węgry w kolejnych latach również we współpracy z Polską chciałyby kształtować przyszłość Europy Środkowej i Unii Europejskiej" - podkreślił węgierski premier.
Dziękował także za poparcie i szacunek, jakiego Węgry doświadczyły ze strony Polski. "I to poparcie, które osobiście ja otrzymałem" - dodał.
Orban podkreślał też, że polsko-węgierska przyjaźń nawet w najtrudniejszych chwilach wytrzymała próbę czasu. Jak mówił, jest to przyjaźń "dwóch kochających wolność chrześcijańskich narodów, które łączy nie tylko przeszłość, ale i przyszłość".
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.