Za nami pierwszy dzień papieskiej wizyty w Ziemi Świętej. Bez fajerwerków, ale...
Wrażenia? Jednak Bliski Wschód to zupełnie co innego, niż Europa. Zwłaszcza ta bardziej na północ. Radosny rwetes towarzyszący spotkaniom z papieżem... Nie, trudno to oceniać. Po prostu jest inaczej niż w Europie. Na pewno wszystko znacznie mniej namaszczone. Ot, przemawia podczas spotkania z uchodźcami i niepełnosprawnymi łaciński patriarcha Jerozolimy, Foud Twal. Było nie było ważna postać. A tuż za jego plecami ciągle ktoś przechodzi. U nas to chyba nie do pomyślenia :)
Podczas pielgrzymki padają też ważne słowa. Na przykład podziękowanie władcom Jordanii za działania wspierające pokój i przyjmowanie uchodźców, apel o międzynarodową pomoc w tych działaniach, a także mocne potępienie działań wspierających wojnę. Tych słów szkoda byłoby nie usłyszeć: „korzeniem zła jest nienawiść i pożądliwość pieniędzy, fabryki i handel bronią – mówił Franciszek podczas spotkania z uchodźcami. – Musimy się zastanowić, kto stoi za handlem bronią, kto daje wszystkim prowadzącym konflikty broń, by kontynuować walki. Także w naszym sercu wzniećmy modlitw za tych biedaków, przestępców, aby się nawrócili”. Mocne, prawda? Dla mnie jednak ważniejsze wydaje się co innego.
Jordania jest krajem w zamieszkanym przez większość muzułmańską i rządzonym przez wyznających tę religię władców. Tak, to zdecydowanie państwo niedemokratyczne. Można nawet powiedzieć – policyjne. Ale mimo problemów jest tam w zasadzie spokojnie. I nie jest to bynajmniej cmentarny pokój uciemiężonych. No i chrześcijanie są tam jednak szanowani. Sam fakt, że pozwolono na Mszę na stadionie mówi już sam za siebie. W powodzi informacji o nietolerancji, prześladowaniach, mordach grabieżach, jakie nadchodzą z wielu krajów o większości muzułmańskiej, jasny promień światła. Może dialog z islamem jednak ma jakiś sens?
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Grób został udostępniony wiernym w niedzielę rano. Przed bazyliką ustawiają się długie kolejki.
Do awarii doszło ok. godz. 12.30. W Madrycie nie działają m.in. sygnalizacja świetlna i metro.
Uprawnionych do głosowania jest 135 kardynałów, którzy nie ukończyli 80 lat.
Obowiązujące zasady mają uwolnić proces wybory papieża od nacisków władz świeckich.
Nieoficjalnie wiadomo, że kardynałowie są za tym, by zaczęło się ono 5 lub 6 maja.
Jednocześnie powiedział, żę jest zaskoczony i zawiedziony dalszym rosyjskim bombardowaniem Ukrainy.