Ukraiński prezydent elekt Petro Poroszenko powiedział w wywiadzie dla środowego wydania niemieckiej gazety "Bild", że we wschodniej Ukrainie panuje "stan wojny"; zapowiedział kontynuowanie "operacji antyterrorystycznej" przeciwko separatystom.
"Znajdujemy się na wschodzie (Ukrainy) w stanie wojny; Krym jest przez Rosję okupowany, panuje ogromna niestabilność. Musimy reagować" - oświadczył Poroszenko, który wygrał niedzielne wybory prezydenckie.
Prezydent elekt zaznaczył, że zbrojna operacja przeciwko separatystom "wreszcie się rozpoczęła". Oddziały rządowe mają za zadanie zatrzymywać separatystów, by można ich było postawić przed sądem - powiedział. Jednak "jeżeli świetnie uzbrojeni bojownicy będę strzelać do naszych żołnierzy, to nasze wojsko musi się bronić" - zastrzegł Poroszenko.
Moim obowiązkiem jest zachowanie danych penitenta w tajemnicy - dodał.
Co najmniej pięć osób zginęło, a 40 zostało rannych w wypadku na ceremonii religijnej.
Biblioteka Watykańska w czasie wojny stała się azylem dla prześladowanych Żydów.