Sankcje handlowe, jakie Unia Europejska nałożyła na Rosję, są jak strzał w stopę i powinny być zrewidowane - powiedział premier Węgier Viktor Orban w piątkowym wywiadzie dla radia publicznego.
Zdaniem Orbana, unijne sankcje, które są reakcją na działania Rosji na Ukrainie, "dotykają nas bardziej niż Rosjan". "W polityce mówi się na to: strzelić sobie w stopę" - dodał.
Cytując tę wypowiedź AFP zaznacza, że Rosja jest pierwszym partnerem handlowym Węgier poza UE i przypomina zgodę Moskwy na udzielenie korzystnego kredytu w wysokości 10 mld euro na budowę dwóch nowych reaktorów atomowych na Węgrzech.
Orban zapewnił, że poszukuje wsparcia innych krajów, by przekonać Brukselę do zrewidowania polityki sankcji i opowiedział się za tym, by sprawa ta stanęła na szczycie UE.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.