Oddziały NFZ w 13 województwach będą w środę pracować do północy - to ostatni dzień na podpisanie umów na 2015 r. przez lekarzy POZ. Umów nie zamierzają podpisać m.in. lekarze zrzeszeni w Porozumieniu Zielonogórskim.
Jak informuje NFZ, do godz. 24 dla świadczeniodawców POZ będą pracować oddziały w województwach: dolnośląskim, lubelskim, lubuskim, łódzkim, małopolskim, mazowieckim, opolskim, podkarpackim, podlaskim, pomorskim, śląskim, świętokrzyskim oraz warmińsko-mazurskim. Wcześniej NFZ informował, że oddziały te będą pracować do godz. 20.
W pozostałych województwach, tj. wielkopolskim, kujawsko-pomorskim i zachodniopomorskim umowy na 2015 r. aneksowały wszystkie placówki POZ.
Według danych MZ z wtorku, kontrakty na 2015 r. podpisało 70 proc. placówek POZ.
Według zapowiedzi Federacji Związków Pracodawców Ochrony Zdrowia "Porozumienie Zielonogórskie", zrzeszeni w niej lekarze nie otworzą gabinetów 2 stycznia. PZ argumentuje, że warunki kontraktowania świadczeń na 2015 r. proponowane przez resort zdrowia i NFZ są niekorzystne. Do lekarzy zrzeszonych w PZ zapisanych jest ok. 12 mln pacjentów.
Umów na 2015 r. prawdopodobnie nie podpisze też część lekarzy należących do Kolegium Lekarzy Rodzinnych. Zarząd tej organizacji decyzję w tej sprawie pozostawił swoim oddziałom wojewódzkim, a część z nich - m.in. śląski, lubuski, pomorski, dolnośląski, lubelski i podlaski - rekomendowała swoim członkom, by umów nie podpisywali. Podpisanie umów na 2015 r. rekomendowały zaś oddziały małopolski i zachodniopomorski, a mazowiecki decyzje te pozostawił dyrektorom placówek.
Od nowego roku resort zdrowia chce zredukować liczbę wskaźników korygujących stawkę kapitacyjną (czyli kwotę, jaką lekarze POZ otrzymują za jednego pacjenta pozostającego pod ich opieką). Jednocześnie wzrosnąć ma stawka podstawowa - z 96 zł do 136,80 zł rocznie za pacjenta. Od 1 lipca ma to być 140,04 zł (jeżeli lekarz POZ będzie wykonywał i sprawozdawał wybrane badania), a od 1 października - 144 zł przy wykonywaniu odpowiedniej liczby badań diagnostycznych. Zwiększą się jednak obowiązki lekarzy rodzinnych - w związku z wejściem w życie pakietu onkologicznego.
W obliczu braku porozumienia z PZ minister zdrowia Bartosz Arłukowicz zapowiedział, że zostanie wprowadzony plan B. Zakłada on, że pacjentów z powiatów, w których po Nowym Roku nieczynne będą przychodnie POZ, przyjmować będą izby przyjęć i szpitalne oddziały ratunkowe. NFZ zapłaci za taką wizytę 45 zł. Pacjentów POZ ma przyjmować także nocna i świąteczna pomoc lekarska.
Oddziały wojewódzkie NFZ uruchomiły dla pacjentów całodobowe numery telefonów, pod którymi można uzyskać informacje, gdzie po 1 stycznia szukać pomocy medycznej w razie choroby. Telefon oddziału dolnośląskiego to: 800 804 001; lubelskiego: 800 804 003; lubuskiego: (68) 328 77 77; łódzkiego:(42) 275 40 30; małopolskiego: 800 007 797; mazowieckiego:(22) 456 74 01; opolskiego: (77) 549 53 10; podkarpackiego: 800 804 009; podlaskiego: (85) 745 95 00; pomorskiego: 800 007 796; świętokrzyskiego: 800 060 213; warmińsko-mazurskiego: 800 133 773. Niektóre numery telefonów będą czynne od godziny 8 w Nowy Rok.
Fundusz informuje ponadto, że pacjent, którego lekarz rodzinny zamknie gabinet po Nowym Roku, może skorzystać z innych przychodni dostępnych w pobliżu miejsca zamieszkania. Adresy poradni POZ, które po 1 stycznia będą przyjmować pacjentów, także są dostępne na stronach oddziałów NFZ. Znaleźć tam można także adresy i numery telefonów szpitalnych oddziałów ratunkowych i izb przyjęć oraz punktów nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej, w których pacjenci uzyskają pomoc w zastępstwie lekarza rodzinnego.
NFZ przypomina, że każdy pacjent ma prawo trzykrotnie w ciągu roku zmienić lekarza POZ. Nie obowiązuje w tym wypadku rejonizacja. Aby zapisać się do nowego gabinetu, wystarczy przy pierwszej wizycie złożyć deklarację na druku dostępnym u świadczeniodawcy (jest on też na stronie NFZ). Świadczeniodawca, u którego byliśmy wcześniej zapisani, jest zobowiązany do wydania na nasz wniosek kopii dokumentacji medycznej.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.