Islamscy bojownicy z ugrupowania Boko Haram zabili 68 osób, w tym dzieci, we wsi na północnym wschodzie Nigerii - poinformowali w czwartek świadkowie, na których powołuje się agencja AFP. Według Reutera we wtorkowym ataku terrorystów śmierć poniosło 45 osób.
Do ataku doszło we wtorek o świcie we wsi Njaba w stanie Borno, około 100 km na południe od stolicy tego stanu, Maiduguri.
Według źródeł wojskowych, na które powołuje się Reuters, "o ataku nie było od razu wiadomo, ponieważ wieś jest oddalona" od cywilizacji. "Nasi ludzie nie mogli tam dotrzeć" - podały źródła.
Jak pisze agencja AFP, wieś doszczętnie spalono.
Islamiści z Boko Haram od 2009 roku prowadzą zbrojną walkę o przekształcenie Nigerii lub przynajmniej części jej terytorium w muzułmańskie państwo wyznaniowe, w którym obowiązywałoby prawo szariatu. W ciągu pięciu lat w wyniku rebelii w tym najludniejszym kraju Afryki zginęły dziesiątki tysięcy osób. Tylko w 2014 roku liczbę ofiar śmiertelnych ocenia się na 10 tys.
Obecnie bojownicy Boko Haram są w defensywie na skutek zmasowanej operacji wojsk wszystkich czterech państw regionu - Nigerii, Nigru, Kamerunu i Czadu - walczących z tą islamistyczną partyzantką.
Biało-czerwoni po raz pierwszy w historii stanęli na najniższym stopniu podium tych rozgrywek.
W wyniku działań Izraela w regionie zginęło ponad 65 tys. osób.
Ich zdaniem próbują zarobić na wojnie na Ukrainie przez podwyższanie stawek za tranzyt ropy.
To była największej tego typu struktura czasów II wojny światowej.