Reklama

Francja: zatrzymania ws. zamachów

Cztery osoby, w tym policjantkę, zatrzymała francuska policja w związku z islamistycznymi zamachami, dokonanymi w styczniu na redakcję tygodnika "Charlie Hebdo" i koszerny supermarket w Paryżu - poinformowały w poniedziałek źródła we francuskich władzach.

Reklama

Wszyscy czworo mają powiązania z jednym z zamachowców, Amedym Coulibalym.

Jeden z podejrzanych to niejaki Amar, uważany za bliskiego wspólnika Coubalibaly'ego. Od stycznia przebywa w areszcie w związku z inną sprawą, jednak na podstawie danych z jego telefonu policja ustaliła, że w dniu zamachu przebywał w pobliżu sklepu.

Zatrzymana została też jego partnerka - konwertytka na islam i policjantka. Została zawieszona w obowiązkach za to, że po styczniowym ataku bezprawnie zapoznała się z informacjami, jakie policja zgromadziła o Amarze w swojej kartotece, a następnie mu je przesłała.

Dwie pozostałe osoby obecnie są również przesłuchiwane przez policję.

Dochodzenie sądowe w sprawie paryskich ataków objęło dotychczas sześć innych osób podejrzanych o pomaganie zamachowcom.

Zamachy w Paryżu były najtragiczniejszymi w skutkach atakami we Francji od kilkudziesięciu lat i wstrząsnęły opinią publiczną w Europie i na świecie. 7 stycznia w zamachu na redakcję tygodnika satyrycznego "Charlie Hebdo" bracia Said i Cherif Kouachi zastrzelili 12 osób, w tym głównych rysowników pisma. Dzień później powiązany z napastnikami Coulibaly zabił w Paryżu policjantkę, a 9 stycznia wziął zakładników w sklepie z żywnością koszerną, zabijając cztery osoby. Zginął podczas operacji sił specjalnych francuskiej policji.

Trzeci dżihadysta z Paryża Amedy Coulibaly, odpowiedzialny za śmierć policjantki oraz wzięcie czterech zakładników w sklepie z koszerną żywnością, a następnie ich zabicie, został pochowany w piątek rano w miejscowości Thiais, pod Paryżem - podała agencja AFP.

Władze Mali, skąd pochodził Coulibaly, odmówiły pochówku.

Dlatego został on pochowany anonimowo w Thiais, gdzie znajduje się jeden z największych cmentarzy w pobliżu stolicy - pisze AFP.

Pochowani zostali już też sprawcy zamachu na francuski tygodnik satyryczny "Charlie Hebdo" z 7 stycznia, w którym zginęło 12 osób. Starszego z braci, Saida Kouachiego, pochowano anonimowo 16 stycznia w Reims na wschodzie kraju, a Cherifa Kouachiego - dzień później w Gennevilliers na obrzeżach Paryża.

Dzień po zamachu na redakcję "Charlie Hebdo" Coulibaly zastrzelił w Paryżu policjantkę. 9 stycznia zaś wziął zakładników w sklepie z żywnością koszerną, zabijając cztery osoby. Dzień później w operacji policyjnej zakładnicy zostali uwolnieni, a Coulibaly zabity.

W opublikowanych później przez media nagraniach Coulibaly twierdził, że otrzymywał instrukcje od Państwa Islamskiego i że koordynował swoje działania ze sprawcami zamachu na "Charlie Hebdo".

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
4°C Poniedziałek
noc
4°C Poniedziałek
rano
8°C Poniedziałek
dzień
9°C Poniedziałek
wieczór
wiecej »

Reklama