Śledczy z warszawskiej prokuratury mają wstępne wyniki sekcji zwłok.
Przeprowadzona w środę sekcja zwłok wykluczyła, by przyczyną śmierci dziennikarza był uraz mechaniczny. Wedle wstępnych ustaleń Leszczyński zmarł z powodu niewydolności wielonarządowej. Dokładne i ostateczne wyniki sekcji bedą znane za kilka tygodni, gdyż na przeprowadzenie czekają jeszcze testy toksykologiczne.
Robert Leszczyński zmarł w środę, 1 kwietnia 2015 r. w swoim mieszkaniu w Warszawie. Miał 48 lat. Był spełnionym dziennikarzem i niespełnionym politykiem. Szeroką rozpoznawalność zapewniła mu funkcja jurora w czterech edycjach "Idola". Pracował też m. in. w "Gazecie Wyborczej" i "Wprost". Bez sukcesu startował m. in. w wyborach parlamentarnych i do Parlamentu Europejskiego.
W sobotni wieczór 22 lutego siedem kościołów w Nowej Zelandii padło ofiarą podpaleń.
Części lwów i lampartów są sprzedawane na 80 proc. badanych rynków.
"Pomimo delikatnego stanu zdrowia, Ojciec Święty nadal myśli i modli się..."