Akcja "Świecka szkoła" to kolejna próba wyeliminowania lekcji religii ze szkoły - mówi "Naszemu Dziennikowi" bp Marek Mendyk, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP.
W ramach akcji "Świecka szkoła" zbierane są podpisy pod obywatelskim projektem ustawy, aby znieść finansowanie zajęć z religii z budżetu i obciążyć tym Kościół, związki wyznaniowe lub rodziców.
Szkoła jest publiczna, nie ma czegoś takiego jak "świecka szkoła", takie pojęcie w ogóle nie funkcjonuje - mówi bp Mendyk. Tak długo, jak rodzice będą chcieli, by dzieci chodziły na religię, tak długo będziemy im służyć - dodaje.
Jak podkreśla duchowny, to właśnie rodzice decydują, czy dziecko będzie chodzić na te zajęcia, czy nie.
"A skoro chcą religii w szkole, to mają do tego pełne prawo, czy się to komuś podoba, czy nie. Płacą też podatki, z których opłacana jest oświata" - zauważa biskup.
Ona nie śpiewa gardłem, ona śpiewa duszą - mówiła o Magdzie Umer Agnieszka Osiecka.
Rozwiązanie ma zatrzymać zalew tanich produktów, trafiających do UE głównie z Azji.
Taką możliwość ma zakładać projekt plan pokojowy na linii Ukraina - Rosja.
Aż 50 proc. regularnie uczestniczących we mszach świętych przystępuje również do spowiedzi.
Strony pornograficzne były częściej odwiedzane przez dzieci między 7 i 14 rokiem niż Wikipedia.