Zastępca redaktora naczelnego "Tygodnik Powszechny" przeprasza za okładkę, sugerującą, jakoby Paweł Kowal uważał Lecha Kaczyńskiego za "przeciętnego prezydenta", wokół którego narósł „wielki mit".
- Nie przyszło nam do głowy, że redakcyjna teza, nieopatrzona cudzysłowem, dwukropkiem czy pauzą, zostanie przypisana naszemu gościowi. Chcemy go więc przeprosić i zapewnić, że nie było naszą intencją manipulowanie jego poglądami (słów z okładki nie wypowiedział, tytuł rozmowy z nim brzmi „To był też wasz prezydent” i w pełni, jak sądzimy, odpowiada zarówno jej treści, jak poglądom naszego gościa). Przepraszamy też Pawła Reszkę, który sprawę przeciętności postawił w rozmowie jako pytanie do dyskusji, a okładki nie widział: stał się winny zamieszania, za które winna jest redakcja - napisał w imieniu tygodnika Michał Okoński.
To reakcja na list otwarty Pawła Kowala w tej sprawie.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.