Co najmniej 13 osób poniosło śmierć a ponad 100 zostało rannych w rezultacie nagłego ataku tornada na meksykańskie miasto Acuna położone przy granicy z USA. Żywioł, który zaatakował w poniedziałek nad ranem, przewracał samochody i zniszczył setki domów.
Tornado było tak silne, że porywało samochody i ciskało je na ziemię lub na dachy domów kilkadziesiąt metrów dalej. Żywioł przewrócił i zniszczył nawet pełen pasażerów autobus.
Ruben Moreira, gubernator stanu Coahuila, w którym położone jest miasto, powiedział dziennikarzom, że ofiary śmiertelne to 10 osób dorosłych i 3 dzieci. 150 osób przewieziono do szpitala. Gubernator ostrzegł, że bilans ofiar może wzrosnąć.
Ocenia się, że co najmniej 750 domów zostało uszkodzonych, lub całkowicie zniszczonych. Ściany i dachy budynków nie wytrzymywały naporu wichury.
"Nie jesteśmy przyzwyczajeni do takich zniszczeń. W historii naszego miasta, liczącego 110 lat, nie ma zapisów o tornadach" - powiedział burmistrz Acuny Evaristo Lenin Perez. Dodał, że większość ofiar śmiertelnych to ludzie, którzy przebywali na zewnątrz budynków.
Tornado, którego szybkość w porywach dochodziła do 170 km/godz, zaatakowało wczesnym rankiem kiedy ludzie szykowali się do wyjścia do pracy.
Według rzecznika meksykańskiej Krajowej Służby Meteorologicznej, było to najsilniejsze tornado w Meksyku od co najmniej 15 lat. Władze zorganizowały tymczasowe schroniska dla osób, które pozostały bez dachu nad głową.
Ciudad Acuna położone jest w północno zachodniej części Meksyku, przy granicy z USA, naprzeciwko amerykańskiego miasta Del Rio, w stanie Teksas.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.