Madagaskar ponownie pogrąża się w chaosie – alarmuje tamtejszy Kościół.
Przyczyną jest próba złożenia z urzędu prezydenta Hery’ego Rajaonarimampianiny z uwagi na nieprzestrzeganie przez niego zapisów konstytucji. Przegłosowany przez izbę impeachment został uznany przez głowę państwa za nielegalny. Działaniom tym towarzyszy napięcie społeczne i obawy, że sytuacja wymknie się spod kontroli, jak w latach 2009-2014, gdy rywalizowali między sobą prezydenci Marc Ravalomanana i Andry Rajoelina. Ci dwaj zresztą stoją za obecnym kryzysem politycznym.
W tej sytuacji głos zabrał katolicki episkopat, który ostrzega składających puste obietnice polityków przed utratą zaufania społecznego. Zwraca uwagę, że Madagaskar nadal pada ofiarą skorumpowanego systemu rządów, który zezwala na bezkarny wywóz za granicę zasobów naturalnych, na czym bogacą się nieliczni. „Obecny reżim czci bożka pieniądza, wyprzedając kraj” – alarmują malgascy biskupi. Ostrzegają również przed szerzeniem się działalności mafijnej, także o podłożu satanistycznym. Problemem jest ponadto upadek systemu ochrony zdrowia, który powoduje, że zrozpaczeni ludzie zwracają się do samozwańczych uzdrowicieli i sekt.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.