Wystąpili o pozwolenie na własną demonstrację, której trasa dokładnie pokrywałaby się z przebiegiem parady homoseksualistów.
Protestanci w Korei Południowej udaremnili tegoroczną paradę gejów w Seulu. Już w ubiegłym roku zorganizowali kontrdemonstrację. Tym razem wystąpili o pozwolenie na własną demonstrację, której trasa dokładnie pokrywałaby się z przebiegiem parady homoseksualistów. W konsekwencji policja zakazała zarówno parady, jak i chrześcijańskiej demonstracji.
Środowiska homoseksualne są zawiedzione. Na mającej się odbyć 28 czerwca paradzie spodziewano się 20 tys. gejów z całego świata. Protestanci odbierali to jako publiczną demoralizację zwłaszcza młodych i naruszenie podstawowych wartości społecznych. W takiej sytuacji nie możemy stać z założonymi rękami – czytamy w oświadczeniu pięciu protestanckich organizacji, które zabiegały o odwołanie parady. Chrześcijan w Korei Południowej stale przybywa. Aktualnie stanowią oni już ponad 30 procent społeczeństwa, z czego dwie trzecie to protestanci.
Nazwy takie nie mogą być zakazane - poinformowała Rada Stanu powołując się na wyrok TSUE.
Najbardziej restrykcyjne pod tym względem są województwa: lubuskie i świętokrzyskie.
"Czytanie Dantego przez niewierzącego przynajmniej przygotuje jego umysł i serce na nawrócenie."
Moim obowiązkiem jest zachowanie danych penitenta w tajemnicy - dodał.