Synod Generalny Kościoła Anglikańskiego Szkocji podjął ostateczną decyzję o dopuszczeniu par gejowskich do ślubu kościelnego od 2017.
Aby podkreślić, że będzie to ten sam obrzęd jak w przypadku par heteroseksualnych, Synod postanowił usunąć z 31 Kanonu sformułowanie, że małżeństwo jest „cielesnym, duchowym i mistycznym związkiem mężczyzny i kobiety”.
Nowy tekst liturgiczny określa małżeństwo jako „objawienie miłości i tożsamości Boga”. Uczestnicy Synodu z zadowoleniem zauważyli, że w dyskusji nie słychać było głosów konserwatywnych. Biskup Edynburga John Armes zwrócił uwagę, że już od pierwszego wieku Kościołowi zdarzało się nie zgadzać z Biblią i poddawał on ją wtedy “kreatywnej interpretacji”. Podczas dyskusji przed głosowaniem jeden z biskupów złożył świadectwo o tym, że jego własna seksualność jest nieokreślona. Wielebny Kelvin Holdsworth z Glasgow, deklarujący się jako gej, wzywał, aby uczestnicy Synodu głosowali zgodnie z sumieniem, zarazem akceptując sposób życia jego i innych gejów. Dwukrotnie rozwiedziony Howard Thompson stwierdził, że według jego osobistego doświadczenia, małżeństwo tylko wtedy jest udane, gdy jest w nim Bóg i dlatego także geje mają prawo, by Bóg „kibicował ich związkowi”. Synod postanowił, że poszczególni pastorzy na zasadzie klauzuli wolności sumienia będą mieli prawo odmawiać błogosławieństwa parom homoseksualnym.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.