Dwóch kibiców. Jeden z Gieksy, drugi z Ruchu. Stają do walki.
Piotr Florczak: Rąbnęło mnie tak, że zacząłem płakać. Zrozumiałem, że to jest o mnie. Umarłem i już cuchnę.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Polska jest krajem paradoksów, w którym można być osobą pracującą i biedną jednocześnie.