W związku z nieobecnością w okresie letnim m.in. studentów, tradycyjnie już zmniejszają się zapasy krwi w banku Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie.
Wakacje są najtrudniejszym czasem dla wszystkich banków krwi. W Lublinie nie ma studentów, a regularni dawcy często są w trakcie urlopu.
Niestety to właśnie w wakacje drastycznie zwiększa się liczba wypadków w rolnictwie oraz wypadków komunikacyjnych.
Choć jak informują pracownicy RCKiK w Lublinie, niektóre grupy krwi są jeszcze w zapasie, to jednak podobnie jak w latach minionych tak i w tym roku, już brakuje tych najrzadszych grup, czyli 0 Rh(-) i A Rh(-).
Żeby zachęcić mieszkańców Lubelszczyzny do dzielenia się jednym z cenniejszych darów jakim jest krew, pracownicy RCKiK organizują akcje terenowe. Prawie każdego dnia w innym punkcie Lubelszczyzny, odbywa się terenowy pobór krwi. - Oddałem krew po raz pierwszy w zasadzie tylko dlatego, że mobilny ambulans stanął na drodze mojego przejazdu rowerem - opowiada młody mężczyzna z Lublina. - Nie wiem czy będę to robił regularnie, ale dziś poczułem, że muszę to zrobić.
Krew można oddać nie tylko w mobilnym ambulansie RCKiK, ale także codziennie w siedzibie RCKiK przy ul. I Armii Wojska Polskiego w Lublinie oraz w oddziałach terenowych.
Pracownicy RCKiK zachęcają do oddawania krwi, choćby po to, by samemu dzięki temu się przebadać. - Każdy z dawców otrzymuje dokument informujący o grupie krwi, oraz przechodzi bezpłatnie badania serologiczne i wirusologiczne – informuje pani Anna pracująca w RCKiK.
Dawcami krwi mogą być pełnoletnie osoby, które ważą minimum 50 kg i nie chorują na przewlekłe choroby.
Choć badania mówią, że ponad 80 proc. Polaków byłoby skłonnych oddać krew, to jednak większość tego nie robi. Często z nieuzasadnionych obaw, nierzadko także z lenistwa. Warto jednak pamiętać, że każdemu z nas krew może być potrzebna.
Informacja o akcjach terenowych RCKiK dostępna na stronie www.rckik.lublin.pl
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.