Tegoroczne spacery odbywają się w ramach wspólnego projektu Instytutu Kultury Miejskiej i Stowarzyszenia "Arteria" - "Stocznia jest kobietą - projekt seniorek i seniorów" i są kontynuacją wycieczek, które prowadziła w latach ubiegłych grupa społeczna Metropolitanka.
Spacery prowadzą przewodnicy i przewodniczki, w tym seniorzy i seniorki, którzy wzięli udział w kursie przygotowującym do pełnienia tej roli. Chętne osoby, od lutego do maja, brały udział w wykładach i warsztatach przewodnickich na temat stoczni. Po zdanych egzaminach oprowadzają grupy mieszkańców i turystów, opowiadając również swoją osobistą historię.
Jest to kolejna, 3. edycja projektu "Stocznia jest kobietą", zapoczątkowanego przez Stowarzyszenie "Arteria" i Instytut Kultury Miejskiej we wrześniu 2014 roku.
Spacer zaczyna się w najbardziej charakterystycznym miejscu Stoczni Gdańskiej - przed bramą numer 2. - Zanim zaczęliśmy pracę, trzeba było odbić kartę - mówi Helena Dmochowska, przewodniczka, która Stocznię Gdańską zna od podszewki. Pokazuje, że tam, gdzie jest teraz pusty teren, była stołówka. - Wydawano na niej bardzo dużo obiadów. Odbywały się tu również bankiety. To także miejsce pracy kilkuset kobiet - opowiada przewodniczka. Mówi z wielką pasją. Szczegółowo opisuje miejsca i ludzi.
Pani Helena ze Stocznią Gdańską związana była przez 35 lat. Pracowała jako operator suwnicy. Powrót do stoczni to dla niej okazja do odświeżenia wspomnień i podzielenia się historią tego miejsca i swoją. Bo jako pracownik czynnie uczestniczyła w życiu stoczni. Była przewodniczącą Wydziałowej Komisji Kobiet i członkinią Komisji Socjalnej w Radzie Zakładowej. Za swoją pracę otrzymała liczne nagrody, m.in. Srebrny Krzyż Zasługi i Złoty Krzyż Zasługi.
Razem z panią Heleną po terenie dawnej stoczni oprowadza Maciej Multaniak. Pracował tu do 1991 roku. - Po przejściu na emeryturę brakowało mi tego miejsca, zapachu smaru na kombinezonie oraz całej zakładowej atmosfery - wspomina.
Oboje dzielą się z uczestnikami spacerów historią codzienności życia stoczni. Pełną ciekawych anegdotek.
- Dla nas to są eksperci i ekspertki, którzy nadają temu terenowi konkretny kształt, bo opowiadają historię konkretnych miejsc - mówi Anna Miler ze Stowarzyszenia "Arteria", koordynatorka projektu "Stocznia jest kobietą".
Nie pozostało już wielu świadków stoczniowej historii, dlatego Anna Urbańczyk z IKM prosi o kontakt każdego, kto chciałby podzielić się swoją wiedzą o codziennym stoczniowym życiu (tel. 58/760 72 16).
Zwiedzanie Stoczni Gdańskiej szlakami kobiet jest bezpłatne, obowiązują zapisy: sien@ikm.gda.pl. W lipcu w środy i piątki o godz. 18, w sierpniu i wrześniu - o godz. 17, w niedziele, niezależnie od miesiąca, o godz. 16.
Spacery będą trwały do września.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.