Sprawa blisko trzymetrowego krzyża z rezerwatu Mojave w Południowej Kalifornii, którego usunięcia domaga się Amerykańskie Stowarzyszenie Swobód Obywatelskich (ACLU), znajdzie swój finał przed Sądem Najwyższym w USA.
Symbol ustawiony w 1934 r. ku czci ofiar I wojny światowej – zdaniem ACLU – narusza konstytucyjny rozdział religii od państwa, gdyż znajduje się na ziemi należącej do rządu. 2 lata temu ACLU wygrało sprawę przed sądem apelacyjnym w San Francisco, który uznał, że krzyż nie ma prawa stać na pustynnym wzgórzu w państwowym rezerwacie przyrody. Tymczasem 8 czerwca br. opinie (tzw. opinie przyjaciela sądu) – sprzeciwiające się usunięciu krzyża – złożyły przed Sądem Najwyższym dwie chrześcijańskie organizacje prawnicze: Thomas More Law Center (TMLC) i Liberty Counsel (LC). Matt Staver, założyciel LC, zwrócił uwagę, że tego typu symbole – podobnie jak pomniki dziesięciorga przykazań, szopki bożonarodzeniowe – nie zmuszają nikogo do wyznawania religii i dlatego nie są sprzeczne z konstytucją. Przewodniczący TMLC Richard Thompson podkreślił z kolei, że od początku historii Stanów Zjednoczonych tego typu krzyże miały upamiętnić poległych weteranów, by dać pociechę ich rodzinom i towarzyszom walk. Spór o symbolikę religijną w Mojave ciągnie się od kilku lat. W 2004 r. na wniosek ACLU sąd nakazał usunąć krzyż. Jego obrońcy sprzedali wtedy teren, na którym stoi symbol, pozarządowej organizacji kombatanckiej. Co roku w Wielkanoc odprawiono tam nabożeństwa rezurekcyjne. Jednak sąd ostatecznie stwierdził, że manipulacje związane ze statusem prawnym parceli są bezprawne. Jeszcze w czasie rozpatrywania apelacji pracownicy Parku Narodowego zakryli krzyż drewnianą skrzynią, wyrażając gotowość usunięcia go. Tak jest do dzisiaj. Oburzenia z powodu całej sprawy nie kryją przedstawiciele Legionu Amerykańskiego, organizacji społecznej, założonej w 1919 w Paryżu przez weteranów amerykańskich sił ekspedycyjnych. Ich zdaniem, to przykład źle rozumianej poprawności politycznej. Liczący ok. 2,7 mln członków Legion skupia uczestników wszystkich wojen, w których brały udział Stany Zjednoczone.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.