Polscy tradycjonaliści chcą zwrócić się do watykańskiej Komisji Ecclesia Dei o zorganizowanie Światowych Dni Tradycji Katolickiej.
Chcieliby, aby tego typu spotkania, organizowane na wzór Światowych Dni Młodzieży, odbyły się w jednym z sanktuariów maryjnych w Polsce. W Zakroczymiu rozpoczął się dziś doroczny zjazd katolickich tradycjonalistów czyli II Spotkania Pokolenia Summorum Pontificum. W czasie tego zjazdu polscy tradycjonaliści zamierzają dyskutować m.in. na temat .„trudności w egzekwowaniu motu proprio "Summorum Pontificum" na szczeblach polskich parafii i diecezji oraz nad „stanem ekumenicznego dialogu w Kościele polskim z Bractwem Św. Piusa X”. Rozmawiać będą również nt. inicjatywy zmierzającej do wznowienia procesu beatyfikacyjnego ks. Piotra Skargi. Podczas spotkania Msze św. będą celebrowane po łacinie, według nadzwyczajnej formy rytu rzymskiego I Spotkania Pokolenia Summorum Pontificum odbyły się w 2008 roku w pobenedyktyńskim klasztorze w Mogilnie w archidiecezji gnieźnieńskiej. Wzięło w nich udział kilkadziesiąt osób z całej Polski. Środowisko to zaczerpnęło swoją nazwę od listu apostolskiego motu proprio „Summorum pontificum” ogłoszonego 7 lipca 2007 przez Benedykta XVI. Dokument ten umożliwił odprawianie liturgii „przedsoborowej” przez każdego zainteresowanego tym księdza, bez konieczności uzyskiwania na to specjalnego zezwolenia biskupa. Środowisko tradycjonalistów w Polsce skupia katolickich księży i świeckich, miłośników rytu trydenckiego, czyli tzw. Mszy Trydenckiej, sprawowanej po łacinie i tyłem do wiernych. Pierwszym polskim hierarchą, celebrującym w rycie tradycyjnym po Soborze Watykańskim II, był emerytowany obecnie arcybiskup-metropolita szczeciński Marian Przykucki, który 1 lipca 2000 r. wyświęcił w Wigratzbadzie na kapłanów seminarzystów Bractwa Świętego Piotra.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.