Wystawa antyaborcyjna w Świdniku budzi liczne emocje. Nie tylko ze względu na treści, jakie promuje, ale też ze względu na uporczywość sprawców, którzy trzykrotnie próbowali ją zniszczyć.
Kiedy pierwszy raz niszczono wystawę antyaborcyjną w Świdniku, organizatorzy nie byli zaskoczeni.
- Zdarza się to często, że treści które pokazujemy są niemiłe osobom twierdzącym, że dziecko przed narodzeniem nie jest w pełni człowiekiem. Zdjęcia pokazujące prawdę, której nie można podważyć są wyrzutem sumienia, a ten najlepiej zagłuszyć i udawać, że nic się nie stało. Dlatego niszczenie wystawy nas nie zaskakuje. Nie dajemy się jednak zastraszyć - podkreślają organizatorzy wystawy.
W Świdniku na placu Konstytucji wystawę zniszczono dwa razy. Za każdym razem szkody naprawiano i wystawa stała dalej. Sprawa została zgłoszona policji, która prowadziła dochodzenie.
Trzecia próba zniszczenia wystawy miała miejsce w nocy z sobotę na niedzielę. Tym razem sprawcom się nie udało i zostali złapani na gorącym uczynku. Sprawcy podarli dwa z trzech wiszących plakatów. Policji udało się zatrzymać dwóch mężczyzn. Zostanie przeciwko nim wszczęte postępowanie.
Wolontariusze, którzy organizują wystawę naprawiają szkody i zgodnie z pozwoleniem władz miasta wystawa dalej znajduje się na placu Konstytucji w Świdniku, gdzie można ją oglądać do 14 września.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Co najmniej 13 osób zginęło, a 73 zostały ranne w wyniku działań policji wobec demontrantów.
Główny cel reżimu jest jasny: ograniczyć wszelkie formy swobody wypowiedzi.
Spędzili oni na stacji kosmicznej Tiangong (Niebiański Pałac) 192 dni.
Dom dla chrześcijan, ale życie w nim codzienne staje się trudniejsze i niepewne.
Papież Franciszek mówił wcześniej, że oboje kandydaci są przeciwko życiu.
"Brawo, feldmarszałku" - napisała caryca Katarzyna II w liście gratulacyjnym.