Rząd przyjął projekt budżetu na 2016 r. z deficytem nie większym niż 54,6 mld zł; deficyt sektora finansów publicznych wyniesie 2,8 proc. PKB - poinformował minister finansów Mateusz Szczurek po wtorkowym posiedzeniu Rady Ministrów. Projekt budżetu ma w środę trafić do Sejmu.
Opracowując przyszłoroczne dochody budżetu Ministerstwo Finansów założyło, że PKB wzrośnie w ujęciu realnym o 3,8 proc., a średnioroczna inflacja wyniesie 1,7 proc. Wynagrodzenia w gospodarce narodowej wzrosną nominalnie o 3,6 proc., zatrudnienia wzrośnie 0,8 proc., spożycie prywatne nominalnie o 5,5 proc.
W projekcie przewidziano zwiększenie - o ponad 2 mld zł - środków na wynagrodzenia dla grup pracowniczych, które od 2010 r. nie otrzymywały podwyżek, bowiem objęte były tzw. zamrożeniem wynagrodzeń. Wydatki na obronę narodową mają zostać podniesione do wysokości 2 proc. PKB, co oznacza, że będą wyższe o blisko 3 mld zł w stosunku do roku 2015.
Min. Szczurek dodał, że "udało się wygospodarować w budżecie spory wzrost na badania, rozwój i naukę - o 6 proc.". Przyznał, że jest w budżecie "cały szereg drobnych przesunięć", m.in. zwiększenie środków na służby specjalne, ale wszystko "w ramach limitu wydatków, który pozostał w zasadzie bez zmian".
Abp Józef Polak podczas mszy kończącej XII Zjazd Gnieźnieński
Kair liczy na poparcie tej inicjatywy na poniedziałkowym szczycie arabsko-islamskim.
List do uczestników uroczystości w Gietrzwałdzie przysłał prezydent RP Karol Nawrocki.
Bóg - nie, deprawacja - tak. Ale ciągle rodzice mają szansę...
Dzień wcześniej ukraiński wywiad wojskowy (HUR) potwierdził atak na rafinerię ropy w mieście Ufa.
Według armii z około 1 mln osób zamieszkujących Gazę uciekło dotąd około 280 tys.