Kogo nie zobaczymy w nowym parlamencie? Jest kilka wielkich niespodzianek.
Jakub Szymczuk /Foto Gość
Ludwik Dorn, niegdyś zwany „trzecim bliźniakiem”. W czasie poprzednich rządów PiS wicepremier. W kolejnych latach rozstał się z partią Jarosława Kaczyńskiego, a w czasie kampanii 2015 ogłosił swój start z list PO. Ostro wypowiadał się przeciw powrotowi do rządów Jarosława Kaczyńskiego. Nie zyskał tym zaufania mocno uszczuplonego elektoratu partii Donalda Tuska i Ewy Kopacz.
Należał do szkoły koranicznej uważanej za wylęgarnię islamistów.
Pod śniegiem nadal znajduje się 41 osób. Spośród uwolnionych 4 osoby są w stanie krytycznym.
W akcji przed parlamentem wzięło udział, według policji, ok. 300 tys. osób.
Jego stan lekarze określają już nie jako krytyczny, a złożony.
Przedstawił się jako twardy negocjator, a jednocześnie zaskarbił sympatię Trumpa.
Ponad 500 dzieci jest wśród 2700 przypadków cholery, zgłoszonych pomiędzy 1 stycznia a 24 lutego.