Na krakowskim Cmentarzu Rakowickim pożegnano Tadeusza Sobolewicza, byłego więźnia hitlerowskich obozów koncentracyjnych, aktora.
Tadeusz Sobolewicz zmarł w dniu swoich imienin, 28 października. Miał 90 lat.
5 listopada spoczął na krakowskim Cmentarzu Rakowickim. Przy dźwiękach znanej melodii "Śpij, kolego" żegnali go rodzina, przyjaciele, przedstawiciele Muzeum Auschwitz-Birkenau i Wojska Polskiego, a także młodzież.
- To był pełen energii, wspaniały człowiek, który z ogromnym poświęceniem przekazywał prawdę o Auschwitz poprzez swoje książki, artykuły i liczne spotkania z młodzieżą polską i niemiecką - wspominał zmarłego jego przyjaciel, Adam Cyra, historyk z Muzeum Auschwitz-Birkenau.
Tadeusz Sobolewicz urodził się w 1925 r. w Poznaniu jako Władysław Sowiźrał. Konspiracyjne nazwisko przyjął po wojnie jako urzędowe. Był synem ppłk. Stanisława Sowiźrała, zamordowanego w Auschwitz w 1942 r., i Ludgardy, byłej więźniarki KL Ravensbrück. Za działalność w ruchu oporu został aresztowany i deportowany do Auschwitz. Otrzymał tam numer 23053.
"Byłem młody, miałem zaledwie 17 lat, kiedy znalazłem się w obozie. Oczywiście – nie tylko ja, byli młodsi ode mnie. Być może, że młodszy organizm lepiej znosił przeciwności i uciążliwości obozowe, jak: głód, bicie, intensywna, ciężka praca... Ale trudno określić, czy tylko młodość decydowała o łatwości przetrwania" - pisał we wspomnieniach "Wytrzymałem, więc jestem".
Z Oświęcimia przeniesiono go m.in. do Buchenwaldu i Flossenbürga. W podobozie Mülsen, podczas desperackiej próby ucieczki więźniów i podpaleniu fabryki, uległ ciężkiemu poparzeniu. Wyzwolenia w maju 1945 r. doczekał na terenie Rzeszy.
Po wojnie ukończył studia aktorskie. Pracował m.in. w teatrach w Katowicach i Tarnowie oraz krakowskim Teatrze im. J. Słowackiego. Przez ostatnie lata mieszkał w Krakowie. Odbył ponad półtora tysiąca spotkań z młodzieżą. Za pracę edukacyjną odznaczono go niemieckim Krzyżem Zasługi na Wstędze.
Był jednym z byłych więźniów, którzy w 2006 r. na terenie byłego obozu koncentracyjnego Auschwitz przywitali papieża Benedykta XVI.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.