Z Bieżunia do Niepokalanowa wyruszyła w poniedziałek po raz 20. Płocka Pielgrzymka w Intencji Trzeźwości Narodu. Idzie w niej około 120 osób.
Pątnicy dotrą do miejsca kultu patrona trzeźwości św. Maksymiliana Kolbego 11 lipca.
Pielgrzymka rozpoczęła się Mszą św. w kościele parafialnym w Bieżuniu. Jej przewodnikiem jest o. Tomasz Ludwiczak OFM Cap. z Łodzi. Tegorocznym rekolekcjom w drodze przyświecać będzie hasło „Troska o trzeźwość – troską o życie”. Ich uczestnikami są wierni z poszczególnych dekanatów diecezji płockiej.
Pątnicy będą wędrować przez Siemiątkowo, Koziebrody, Drobin, Młodochowo, Gralewo, Górę, Bulkowo, Wyszogród, Górki Kampinoskie i Kampinos. Do celu dotrą w święto św. Benedykta, patrona Europy.
Stałym miejscem składania i ponawiania przyrzeczeń abstynenckich na jeden rok będą Górki Kampinoskie. W miejscach noclegowych odbywać się będą mitingi z udziałem lokalnych mieszkańców.
Pielgrzymkę w intencji trzeźwości zainicjował przed dwudziestu laty ks. Zbigniew Kaniecki, obecnie Diecezjalny Duszpasterz ds. Trzeźwości: „Idą w niej osoby, które chcą prosić Boga o trzeźwość narodu. Nie jest to pielgrzymka osób uzależnionych. Najczęściej jej uczestnikami są osoby, które modlą się o trzeźwość swoich bliskich” - mówi ks. Kaniecki.
Pielgrzymi dotrą do Niepokalanowa równocześnie z pielgrzymką trzeźwościową z diecezji łomżyńskiej. Wydarzenie zakończy Msza św. pod przewodnictwem ks. bpa Tadeusza Bronakowskiego, przewodniczącego Zespołu Apostolstwa Trzeźwości przy Konferencji Episkopatu Polski.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.
Mężczyzna miał w czwartek usłyszeć wyrok w sprawie dotyczącej podżegania do nienawiści.
Decyzja obnażyła "pogardę dla człowieczeństwa i prawa międzynarodowego".
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.