"Skandalem" i "hańbą" ludzkości nazwał papież Franciszek sytuację, kiedy na świecie koegzystują obok siebie bogactwo i ubóstwo.
Podczas środowej audiencji generalnej papież zaapelował o przebudowę modelu rozwoju, by był on sprawiedliwy i zrównoważony. To jest "globalne wyzwanie naszej epoki" - oświadczył Franciszek w czasie audiencji na placu Świętego Piotra, w trakcie której podsumował swą podróż do Afryki. Trzeba - jak podkreślił - odejść od wojen, podziałów, ubóstwa i wybrać pokój, pojednanie oraz rozwój.
W katechezie Franciszek mówił, że na jednym kontynencie, w Europie, młodych ludzi jest bardzo mało, bo "przyrost naturalny wydaje się luksusem", a na drugim, w Afryce, większość ludności to młodzież, która jest "nadzieją" na przyszłość.
Przywołując kolejne etapy swej wizyty w Kenii, Ugandzie i Republice Środkowoafrykańskiej oraz swoje spotkania z misjonarzami papież zwrócił uwagę na ich "heroiczne" świadectwo. Stwierdził, że posługa kapłanów i zakonnic oraz zakonników jest "zaczynem dla całego społeczeństwa" , co pokazują - jak dodał - "skuteczne działania dokonane w Ugandzie w walce z AIDS i przyjmowanie uchodźców".
Franciszek dodał, że "na znak wiary i nadziei" otworzył Drzwi Święte w katedrze w stolicy Republiki Środkowoafrykańskiej, Bangi, na ponad tydzień przed inauguracją Roku Miłosierdzia i stało się to w kraju, który bardzo cierpi.
Zwracając się do Polaków papież mówił o rozpoczętym Adwencie. "W kontekście Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia, który wkrótce zaczniemy, niech będzie on dla nas czasem modlitwy, szczególnej czujności i otwarcia serc dla Jezusa Miłosiernego" - powiedział.
Na placu Świętego Piotra, gdzie obowiązują nadzwyczajne środki bezpieczeństwa w związku z zagrożeniem terrorystycznym i Rokiem Świętym, było wyjątkowo mało ludzi. Podobnie, jak się zauważa, było tuż po zamachach w Paryżu z 13 listopada.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.