Twórcy piszą do ministra kultury ws. przyszłości sceny narodowej: czas na zmianę dyrekcji.
Ludzie kultury, dziennikarze, twórcy, pedagodzy podpisali się pod listem do ministra kultury, apelując o odwołanie Jana Klaty z funkcji dyrektora Starego Teatru w Krakowie. Inicjatorem apelu jest artysta fotograf Stanisław Markowski. Jest to kolejna już próba zmiany osoby decydującej o repertuarze sceny narodowej.
Pierwszą podjęli pracownicy teatru, wspierani przez lokalne media. Związki zawodowe zarzucały wówczas J. Klacie "notoryczne łamanie układu zbiorowego’, "wprowadzanie atmosfery terroru i strachu", "traktowanie teatru jak własnego folwarku". Minister nie podjął tematu. Nie skłonił go do tego nawet fakt, że zespół opuścili w ramach protestu tacy aktorzy, jak Anna Polony czy Tadeusz Huk.
Kolejną próbę podjęli w 2014 roku krakowscy radni. Powodem było włączenie Starego Teatru w akcję publicznego czytania sztuki "Golgota Picnic - zrób to sam", zainicjowaną w proteście przeciwko zablokowaniu spektaklu Rodrigo Garcii podczas Malta Festiwal.
Nowa inicjatywa może mieć większe szanse powodzenia. Wiadomo już, że minister kultury zwrócił się do dyrekcji narodowej sceny, by ta przekazała nagrania prawie 40 spektakli wystawianych na deskach teatru za kadencji J. Klaty.
Poniżej pełna treść listu
Szanowny Panie Premierze
Narodowy Stary Teatr pod kierownictwem Jana Klaty - od paru lat - szokuje kierunkiem swojej działalności. Scena przed laty słynna z wielkich spektakli Konrada Swinarskiego, Jerzego Jarockiego, Andrzeja Wajdy czy Jerzego Grzegorzewskiego, nagradzana za kształtowanie świadomości narodowej, stała się dziś zaprzeczeniem swojej wielkiej tradycji. Świadomość tego faktu jest powszechna w środowisku kulturalnym, choć presja w nim panująca i poprawność polityczna nie wszystkim pozwala o tym mówić otwarcie. Mimo to już kilkakrotnie, w sposób mniej lub bardziej zdecydowany, zgłaszano postulat o odwołanie Jana Klaty z zajmowanego stanowiska. Niestety, nieskutecznie. Nie pomogły apele do ówczesnego ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego, który go na to stanowisko powołał.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.