"Najbardziej niepokojący" jest przewidywany w 2010 i 2011 roku wzrost bezrobocia - oświadczył w czwartek dyrektor generalny Międzynarodowego Funduszu Walutowego Dominique Strauss-Kahn podczas konferencji prasowej we włoskim mieście L'Aquila.
Szczyt bezrobocia jest jeszcze przed nami - powiedział szef MFW, który przybył do zniszczonej przez trzęsienie ziemi stolicy Abruzów w związku ze szczytem G8, który zakończy się tam w piątek. "Niezależnie od tego, jak długo potrwa odzyskiwanie równowagi przez gospodarkę, dłużej utrzymają się skutki dla rynku pracy. Bezrobocie wzrośnie w 2010 roku i być może także w 2011, w zależności od kraju" - przewiduje Strauss-Kahn.
Szczyt bezrobocia może nadejść nawet z rocznym opóźnieniem w stosunku do dynamiki produktu krajowego brutto w poszczególnych krajach - dodał dyrektor MFW.
Ostrzegł jednocześnie, że "jeśli nie podejmie się energicznych wysiłków dla ratowania rynku pracy, może się okazać, że nie zdołamy przeciwstawić się skutkom bezrobocia".
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.