- Troska o trzeźwość powinna być troską wszystkich ludzi dobrej woli - powiedział bp Tadeusz Bronakowski podczas konferencji prasowej z okazji trwającego Tygodnia Modlitw o Trzeźwość Narodu.
- Rozpoczęliśmy ten Tydzień nieco zawstydzeni, a może nawet zdruzgotani danymi, które pokazują, jak poważnym problemem w Polsce jest nadużywanie alkoholu - powiedział bp Tadeusz Bronakowski, przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości, rozpoczynając konferencję prasową poświęconą rozpoczętemu w niedzielę 49. Tygodniowi Modlitw o Trzeźwość Narodu.
Dodał, że polskie społeczeństwo przypomina "pacjenta chorego na śmiertelną chorobę, który udaje, że nie widzi problemu, nie reaguje na wyniki badań i nie podejmuje leczenia”.
Tymczasem, w ocenie hierarchy, rzeczywistość jest "dramatyczna i wymaga natychmiastowej reakcji, a nie milczenia i odwracania wzroku od problemu”. - Liczba uzależnionych Polaków jest większa niż liczba mieszkańców Poznania. Alkohol niszczy nie tylko osobę pijącą, ale całe rodziny, nie mówimy więc o problemie jednostek, ale milionów Polaków - mówił.
Z danych Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych wynika, że w rodzinach z problemem alkoholowym, w której co najmniej jedna osoba pije w sposób szkodliwy, żyje od 3 do 4 mln osób. - To więcej niż liczba wszystkich mieszkańców sąsiadującej z nami Litwy. Z kolei liczba punktów sprzedaży alkoholu w niejednym polskim mieście jest większa niż w całej Norwegii - wyliczał biskup.
Hierarcha zwrócił uwagę, że koszty alkoholizmu ponosi całe społeczeństwo cierpiąc w wyniku m.in. wypadków drogowych spowodowanych przez pijanych kierowców, przemocy, przestępstw pod wpływem alkoholu.
- Wszystkie te wyzwania są przedmiotem troski Kościoła na co dzień. Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu jest głośnym wołaniem do wszystkich Polaków nie tylko o modlitwę i duchową ofiarę, ale przede wszystkim o zmianę postaw. Troska o trzeźwość powinna być troską wszystkich ludzi dobrej woli. Potrzeba nam solidarnej ogólnonarodowej pracy - mówił.
Biskup zwrócił uwagę, by w Roku Miłosierdzia szczególnie zatroszczyć się nie tylko o rozpadające się rodziny, ale także o zbawianie osób nadużywających alkoholu. - Trwanie w grzechu zamyka na więź z Bogiem i wspólnotą Kościoła, jest zagrożeniem dla życia wiecznego - mówił. Zaapelował także o "wyobraźnię trzeźwości”.
Biskup przypomniał jednocześnie, że od wielu lat Kościół w Polsce realizuje program duszpasterski "Rodzina szkoła trzeźwości. Dodał, że w tym roku hasło Tygodnia i całego roku jest wyraźnym przesłanie do polskiej młodzieży: "Młodzi, nie dajcie się zniewolić!". Inspiracją były słowa św. Jana Pawła II, który w Poznaniu apelował do młodych, "by nie dali się skusić pseudo wartościami”.
Na zakończenie hierarcha zwrócił uwagę, że nie będzie trzeźwych młodych ludzi i trzeźwego narodu bez przykładu dorosłych i zdecydowanej i konsekwentnej polityki ograniczania fizycznej i ekonomicznej dostępność alkoholu, a także zakazu reklamy. - Trzeba tworzyć prawo przyjazne do wychowania w trzeźwości, trzeba przeciwstawiać się potężnemu alkoholowemu lobby, z taką prośbą i nadzieją zwracamy się do władz ojczyzny - powiedział.
Konsultant Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości ks. Marek Dziewiecki zwrócił uwagę że w Polsce coraz więcej dzieci i młodzieży sięga po napoje alkoholowe, zaburzając swój rozwój fizyczny i psychospołeczny oraz wchodząc na drogę uzależnień. Dodał, że dzieje się tak pomimo systematycznych działań profilaktycznych, podejmowanych przez instytucje kościelne, samorządowe, państwowe i społeczne.
Zdaniem prelegenta najskuteczniejszym sposobem ochrony młodych przed uzależnieniami jest solidne wychowanie. Należy ono przede wszystkim do rodziców, wspomóc ich powinny działania duszpasterskie Kościoła.
Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu obchodzony jest od 1968 r., rozpoczyna się w ostatnią niedzielę karnawału.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nazwał ich "wariatami" i dodał, że nie pozwoli, by nadal "dzielili Amerykę".
W swojej katechezie papież skoncentrował się na scenie pojmania Jezusa.
2,1 mld. ludzi wciąż nie ma dostępu do bezpiecznej wody pitnej.
Sytuację nauczycieli religii pogarsza fakt, że MEN dał im za mało czasu na przekwalifikowanie się.