Każdego dnia przeciętny mieszkaniec Wielkiej Brytanii zapomina o trzech rzeczach - wynika z opublikowanych w czwartek badań, które relacjonuje dziennik "The Daily Telegraph".
Ok. 15 mln ludzi zostawi jutro filiżankę z herbatą, by wystygła, i zapomni o niej, tyle samo będzie próbowało sobie przypomnieć, gdzie zostawiło klucze do mieszkania lub do samochodu. 12 mln uda się do sklepu, gdzie sobie uświadomią, że nie wiedzą, po co przyszli; taka sama liczba zapomni o mokrym praniu pozostawionym w pralce - wynika z badań, które przeprowadziła komisja brytyjskiej Loterii Narodowej (National-Lottery.co.uk).
Na liście rzeczy i spraw do zapominania wysokie pozycje zajmują też PIN-y, nazwy użytkownika, hasła, a także wyjmowanie zawczasu produktów z zamrażalnika, ładowanie komórki. Więcej niż jedna osoba na dziesięć przyznaje, że zapomina kupić bilet na loterię, na który może paść wygrana.
Badanie wykazało też, że prawdopodobieństwo zapominania jest wyższe u mężczyzn niż u kobiet, mimo że, jak pisze dziennik, kobiety muszą generalnie pamiętać o większej liczbie rzeczy.
Coraz większa zapominalskość jest związana, zdaniem organizatorów badania, z obecną intensywnością życia, rosnącym przepracowaniem, presjami różnego rodzaju, a także współczesną technologią. Badanie pokazało, że z tej racji mamy więcej niż kiedykolwiek gadżetów i urządzeń, które trzeba włączać, wyłączać, ładować, którymi trzeba się zajmować.
Badanie przeprowadzone na grupie 2.000 dorosłych w całej Wielkiej Brytanii ujawniło, że większość ludzi, by nie zapomnieć o ważnych datach, pisze karteczki, które przylepia w widocznym miejscu. Inni używają kalendarzy w kuchni i tzw. organizerów w telefonach komórkowych.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.