Dziewięciu ludzi zginęło w czwartek wieczorem w pożarze, który wybuchł w domu opieki w Melle, pod Gandawą, na północnym zachodzie Belgii - podały belgijskie władze lokalne, cytowane przez agencję prasową Belga.
Jeszcze trzy osoby są ranne. Ich stan określa się jako ciężki.
Ofiary to ludzie w podeszłym wieku, mieszkańcy domu.
Pożar wybuchł około godziny 20. Najprawdopodobniej zapalił się wentylator na pierwszym piętrze budynku. Placówkę ewakuowano, jednak płomienie bardzo szybko się rozprzestrzeniały i udało się je opanować dopiero dwie godziny później.
"Było dziewięć ofiar, osiem już zidentyfikowano; wszyscy to pacjenci" - powiedziała rzeczniczka władz regionu autonomicznego Flandria, Julie Clement.
W domu opieki "Kanunnik Triest" żyły 92 osoby. Budynek nie uległ zniszczeniu i nadal będzie mógł pełnić swoją funkcję - dodała rzeczniczka.
Obecnie pacjenci domu opieki zakwaterowani są w hali sportowej w Melle.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.