O pierwszych gangach złodziei samochodów, cinkciarzach, przemytnikach i nadużyciach funkcjonariuszy SB i MO opowiadają naukowcy podczas wyjątkowej konferencji zorganizowanej przez gdański Instytut Pamięci Narodowej.
W gdańskim oddziale IPN trwa (11-13 kwietnia) konferencja naukowa poświęcona przestępczości zorganizowanej w Polsce w latach 70. i 80. XX w. Zdaniem dr. Karola Nawrockiego, naczelnika Oddziałowego Biura Edukacji Publicznej IPN w Gdańsku, zjawisko to jest słabo rozpoznane i opisane przez historyków.
- Wspólnie z naukowcami z całego kraju stawiamy pytanie, czy to prawdopodobne, że w końcówce PRL mogła istnieć zorganizowana przestępczość, która nie była oparta o struktury MSW. Według moich badań, ówczesny resort spraw wewnętrznych był największą strukturą przestępczą inicjującą i wspierającą działalność wielu polskich gangsterów - mówi dr Nawrocki.
Gdański historyk podczas konferencji przedstawił wykład poświęcony największym peerelowskim gangom złodziei samochodów. - Po polskich drogach w latach 80. ub. wieku jeździło ok. 300 tys. samochodów, które pozostawały poza krajową produkcją, importem i eksportem. Tymi autami poruszali się wysocy funkcjonariusze PZPR - mówi historyk.
- Obraz ten był do tej pory zamazany historią "Nikosia", gdańskiego gangstera, ale tak naprawdę podobnych gangów samochodowych w tamtych czasach w Polsce było zdecydowanie więcej. Sam trafiłem na trop grupy Jana L., która działała w drugiej połowie lat 80. w Wiedniu i sprowadzała samochody m.in. do Krakowa, Olsztyna, Szczecina. Była równie dobrze, a może i lepiej zorganizowana niż grupa "Nikosia" - dodaje.
- Co ciekawe, śledztwa wobec przestępczych grup samochodowych prowadzone były nieudolnie lub z niechęcią, zarówno ze strony prokuratury, jak i Komendy Głównej MO. Wydaje się, że był to swoisty parasol ochronny - podsumowuje.
12 kwietnia, oprócz ciekawych wykładów, odbędzie się także panel dyskusyjny (o godz. 15) pt. "Mafia w latach 80. i w początkach lat 90. XX w. Fakty, podobieństwa, różnice" z udziałem dziennikarzy śledczych Cezarego Gmyza i Jerzego Jachowicza oraz naukowców dr. Daniela Wicentego i dr. Nawrockiego.
Następnego dnia badacze opowiedzą m.in. o początku działalności najsławniejszego gdańskiego gangstera Nikodema S. ps. "Nikoś" oraz o genezie łódzkiej "ośmiornicy".
Więcej na temat grupy "Nikosia" i początkach przestępczości zorganizowanej na Pomorzu w 17. numerze "Gościa Gdańskiego" na 24 kwietnia.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.