Nie ma przymusu słuchania papieża. Przymusu zbawienia też nie ma.
W papieskiej adhortacji posynodalnej „Amoris laetitia” nie ma tego, czego wielu się obawiało, czyli zaprzeczenia nauce Kościoła w kwestii nierozerwalności małżeństwa – i w każdej innej kwestii. I być nie mogło, bo Bóg nie pozwala Kościołowi błądzić w sprawach doktryny. Są jednak w adhortacji rzeczy, które wielu widzi inaczej. Papież kładzie akcenty tam, gdzie inny by w ogóle nic nie mówił. Papież zwraca uwagę na to, co niejednemu nie pasuje.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.