Amerykańsko-hiszpańska para homoseksualistów wygrała we wtorek wielomiesięczną batalię sądową przeciw surogatce z Tajlandii, która zgodziła się urodzić dla nich dziecko, ale zmieniła zdanie, gdy dowiedziała się o orientacji seksualnej swoich klientów.
Sąd rodzinny w Bangkoku orzekł, że Amerykanin Gordon Lake, biologiczny ojciec dziewczynki Carmen, jest również jej prawnym opiekunem. Komórka jajowa pochodziła od anonimowej dawczyni.
Sprawa ciągnęła się od narodzin Carmen w styczniu 2015 roku. Po urodzeniu dziecka surogatka Patidta Kusolsang przekazała je Lake'owi i jego partnerowi, Hiszpanowi Manuelowi Santosowi, którzy następnie opuścili szpital. Według nich Patidta odmówiła potem podpisania dokumentów pozwalających na wyrobienie paszportu dla dziewczynki i jej wyjazd z kraju; jak powiedzieli, matka zastępcza myślała, że dziecko ma trafić do normalnej rodziny i martwiła się o wychowanie Carmen.
Ciągnącą się miesiącami sprawę dodatkowo komplikował fakt, że prawo w Tajlandii nie uznaje "małżeństw" jednopłciowych, a kilka miesięcy po narodzinach Carmen w życie weszła ustawa zakazująca komercyjnego korzystania z usług matek zastępczych.
Unijne decyzje dotyczące tych regulacji nie będą implementowane do czeskiego prawa.
Ale producenci samochodów od 2035 r. musieli spełnić wymóg redukcji emisji CO2 o 90 proc.
"To wielki zaszczyt stać tu dzisiaj i odbierać tę nagrodę w imieniu ojca".
Złożyła je I prezes Sądu Najwyższego. Nie zostało jeszcze rozpatrzone.