Sześcioletni Sam Pointon został dyrektorem ds. zabawy w Muzeum Kolei w angielskim Yorku, po tym gdy nadesłał do instytucji podanie o pracę, skuszony ogłoszeniem o poszukiwaniu nowego dyrektora.
Chłopiec tak ujął radę muzeum swą pasją do pociągów, że ta zaproponowała mu zajęcie - ujawnił w sobotę portal BBC News.
W aplikacji Sam przedstawił swoje kwalifikacje: "Mam kolejkę elektryczną. Jestem w niej dobry. Umiem kontrolować dwa pociągi jednocześnie".
Jak wyjaśnia jego matka, chłopiec szaleje na punkcie pociągów. Gdy jego ojciec zauważył w gazecie informację, że muzeum poszukuje następcy odchodzącego na emeryturę dyrektora, rodzice powiedzieli mu o tym jako o jego wymarzonej pracy. W rezultacie po powrocie z wakacji Sam napisał podanie, które rodzice wysłali pocztą. W odpowiedzi otrzymał zaproszenie do muzeum.
Odchodzący dyrektor Andrew Scott powiedział, że z radością przeczytał aplikację chłopca.
"To fantastyczne, widzieć małe dzieci, dla których pociągi są prawdziwą pasją - tak jak dla mnie, gdy byłem małym chłopcem" - przyznał pan Scott.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.