Polska polityka prorodzinna pozostawia wiele do życzenia, a polskie dzieci należą do najbardziej zaniedbanych - tak wynika z opublikowanego 1 września raportu „Doing Better for Children”.
Raport bada kondycję dzieci i młodzieży w krajach wysoko rozwiniętych należących do Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD).
Polskie dzieci należą do najbiedniejszych z wszystkich krajów członkowskich, nie mają odpowiednich warunków do nauki i zabawy i chętnie sięgają po alkohol - podaje dziennik „Rzeczpospolita”.
Brakuje też wsparcia państwa - ulg podatkowych dla rodziców czy urlopów macierzyńskich. Od momentu narodzin do osiągnięcia pełnoletności Polska inwestuje w dziecko 43 tysiące dolarów. W wielu krajach jest to trzy, a nawet pięć razy więcej - czytamy. Gorszy status materialny od polskich dzieci mają tylko te w Meksyku i Turcji.
– Obserwujemy efekty ideologicznego podejścia do rodziny, traktowanej jak świętość, do której państwo nie powinno się wtrącać. Niedawno w Polsce zamykano żłobki i przedszkola, bo panowała teoria, że najlepiej, jak matka sama opiekuje się dzieckiem. W tym celu wypychano kobiety z rynku pracy. W Polsce po prostu nie ma polityki prorodzinnej – mówi „Rzeczpospolitej” związana z lewicą etyk prof. Magdalena Środa.
35-latek, który zaatakował bo był niezadowolony z przebiegu procesu leczenia, jest w rękach policji.
Prawo to utracił na mocy decyzji papieża Franciszka, podjętej w 2020.
"Jesteśmy w kontakcie z dostawcą usług w celu rozwiązania problemu" .
Opinia rzecznika TSUE w związku z pytanie sądu o status sędzi wybranej przez KRS po 2018 r.
Lider zwycięskich liberałów zapowiada współpracę z partnerami innymi niż USA.