Polska polityka prorodzinna pozostawia wiele do życzenia, a polskie dzieci należą do najbardziej zaniedbanych - tak wynika z opublikowanego 1 września raportu „Doing Better for Children”.
Raport bada kondycję dzieci i młodzieży w krajach wysoko rozwiniętych należących do Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD).
Polskie dzieci należą do najbiedniejszych z wszystkich krajów członkowskich, nie mają odpowiednich warunków do nauki i zabawy i chętnie sięgają po alkohol - podaje dziennik „Rzeczpospolita”.
Brakuje też wsparcia państwa - ulg podatkowych dla rodziców czy urlopów macierzyńskich. Od momentu narodzin do osiągnięcia pełnoletności Polska inwestuje w dziecko 43 tysiące dolarów. W wielu krajach jest to trzy, a nawet pięć razy więcej - czytamy. Gorszy status materialny od polskich dzieci mają tylko te w Meksyku i Turcji.
– Obserwujemy efekty ideologicznego podejścia do rodziny, traktowanej jak świętość, do której państwo nie powinno się wtrącać. Niedawno w Polsce zamykano żłobki i przedszkola, bo panowała teoria, że najlepiej, jak matka sama opiekuje się dzieckiem. W tym celu wypychano kobiety z rynku pracy. W Polsce po prostu nie ma polityki prorodzinnej – mówi „Rzeczpospolitej” związana z lewicą etyk prof. Magdalena Środa.
Włochy, W. Brytania, Niemcy, Australia i Nowa Zelandia nie zgadzają się.
Szkody "ograniczone". Kościół otwarto już dla zwiedzających.
Co najmniej sześciu żołnierzy zginęło, wiele osób jest rannych.
Ten korytarze nie będzie pasażem należącym do Trumpa, ale raczej grobowcem jego najemników.
ISW: oddanie Rosji reszty obwodu donieckiego dałoby jej dogodną pozycję do kontynuowania ataków.