O Krzyżu jako najwyższym akcie miłości Boga wobec człowieka oraz o potrzebie umiejętności wewnętrznego wyciszenia, które pozwala wsłuchać się w głos Boży, mówił Benedykt XVI podczas audiencji ogólnej 9 września.
Wzorem takiej zdolności kontemplacji są święci mnisi, ale modlitwa i medytacja Pisma Świętego są ważne dla każdego z nas – powiedział w katechezie Papież. Jej przedmiotem była postać św. Piotra Damianiego, średniowiecznego mnicha-eremity, a później biskupa zaangażowanego w reformę ówczesnego Kościoła.
Św. Piotr Damiani urodził się w roku 1007 w Rawennie, gdzie także zdobył wykształcenie i przyjął święcenia kapłańskie. Pozostawił po sobie bogatą spuściznę literacką: listy, traktaty teologiczne, kazania, życiorysy świętych i utwory poetyckie. Był znakomitym prawnikiem, kanonistą, znawcą Biblii, Ojców Kościoła i łaciny. W 1034 r. wstąpił do klasztoru benedyktynów-eremitów w Fonte Avellana. Tam zredagował nową regułę eremicką. Położył w niej nacisk na dyscyplinę zakonną: zachowanie milczenia, modlitwę, post, posłuszeństwo, miłość braterską, nieodzowność codziennej medytacji Pisma św. Zachęcał do umiłowania Krzyża Chrystusa, Trójcy Świętej i Kościoła. Dostrzegając liczne braki w karności duchowieństwa, w 1057 r. opuszcza klasztor, przyjmuje święcenia biskupie, by we współpracy z papieżem poświęcić się reformie Kościoła. Wielokrotnie pełnił rolę wysłannika papieskiego w ważnych dla Kościoła misjach. Między innymi rozstrzygał sprawę rozwodową Henryka IV, poświęcił odnowioną bazylikę na Monte Cassino, usiłował zaprowadzić porządek w rodzinnej Rawennie, która opowiedziała się za antypapieżem. Wracając z tej ostatniej misji niespodzianie zmarł w Faenzy w 1072 r. Wkrótce po śmierci jego pamięć otoczono czcią należną świętym.
Do watykańskiej auli Pawła VI przybyło ponad 1500 Polaków. „Drodzy pielgrzymi polscy, Siostry i Bracia, bardzo serdecznie was pozdrawiam! – powiedział Ojciec Święty. – Wczoraj obchodziliśmy święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Jej narodzenie było dla świata zapowiedzią zbawienia, które jest celem życia każdego z nas. Niech Maryja wyjedna wam łaskę wiary, pokój ducha i nadzieję na życie wieczne. Wam tu obecnym i waszym bliskim z serca błogosławię”.
Pozdrawiając Czechów Papież podziękował im za modlitwy i oznajmił, że z radością czeka, by odwiedzić ich ojczyznę.
Przemawiając z kolei po włosku Benedykt XVI zwrócił się szczególnie do przedstawicieli Coldiretti. Doradcy kościelni tej największej włoskiej organizacji rolniczej rozpoczęli 9 września w Rzymie krajowy zjazd. Ojciec Święty życzył im, aby podejmowane podczas spotkania tematy „umacniały etyczne zasady w gospodarce, by solidarnością ożywić nadzieję”. Temat obrad brzmi bowiem: „Etyka i gospodarka dzisiaj. Solidarność skrzydłami nadziei”.
Zjazd doradców kościelnych Coldiretti zainaugurowała Msza św., której przewodniczył kard. Tarcisio Bertone. W homilii watykański sekretarz stanu nawiązał do niezbywalnej roli, jaką w gospodarce pełni rolnictwo. Wiele na ten temat ma do powiedzenia katolicka nauka społeczna. Właśnie rolnictwo jest bowiem tą dziedziną działalności gospodarczej, w której doświadcza się potrzeby rzeczywistej ekologii w różnych jej wymiarach. „Kościół nie tylko popiera ochronę ziemi, wody i powietrza, które Stwórca powierzył wszystkim, ale przede wszystkim angażuje się w obronę człowieka przed samozniszczeniem” – mówił kard. Bertone, nawiązując do słów z encykliki Caritas in veritate o relacji między ekologią ludzką a ekologią środowiskową. Życzył, aby rolnicy przyczynili się do „budowania świata, w którym pokój będzie owocem dzielenia się dobrami przez wszystkich jego mieszkańców”.
W wywiadzie dla Fox News ocenił, że porozumienie z Rosją na temat wojny "wyłania się".
UNICEF: przemoc wobec nieletnich przybiera często drastyczną postać.
Unijni przywódcy planują w lipcu szczyt z przywódcą Chin Xi Jinpingiem w Pekinie
Białoruski funkcjonariusz w mundurze uczestniczył w probie forsowania polskiej granicy.
Zdaniem lidera Konfederacji sprawą powinna zająć się też Państwowa Komisja Wyborcza.
Pomijając polityczny wymiar tego wydarzenia, który Polacy różnie mogą oceniać... To trzeba zobaczyć.
Zaatakowali samo centrum miasta, zabijając 34 i raniąc 117 osób