W Białymstoku zakończyły się we wtorek dwudniowe, cerkiewne uroczystości związane z 17. rocznicą przeniesienia tam z Grodna na Białorusi relikwii Męczennika Gabriela, świętego Ziemi Białostockiej i patrona prawosławnej młodzieży.
Głównej liturgii w katedrze Św. Mikołaja przewodniczył zwierzchnik Cerkwi w Polsce metropolita Sawa, w asyście prawosławnych hierarchów z Polski, Białorusi i Cypru, m.in. metropolity mińskiego i słuckiego Filareta.
W nabożeństwie wzięły udział tłumy wiernych, w tym duża grupa dzieci i młodzieży, zwolnione tego dnia z zajęć szkolnych. Uroczystość zakończyła procesja wokół świątyni z relikwiami męczennika.
W czasie nabożeństw metropolita Sawa mówił o znaczeniu męczenników w życiu Cerkwi. Zwracając się do młodego pokolenia prawosławnych, którego Męczennik Gabriel jest patronem, powiedział, że dzieci i młodzież mają szczególne zadanie. "Im bardziej będziecie wnikać w prawdy, które Cerkiew wam głosi, tym bardziej będziecie dojrzałymi, stałymi w swoich poglądach" - dodał metropolita.
Do katechetów i nauczycieli zwrócił się, by pamiętali o nauce miłości do drugiego człowieka, która "wynika z miłości do Boga".
Od 13 lat obchodom towarzyszą Białostockie Dni Muzyki Cerkiewnej. W tym roku odbędzie się jeden koncert: w środę, w cerkwi Św. Ducha. Wystąpi sześć chórów z Białegostoku i Supraśla.
Gabriel Gowdel, którego relikwie trafiły do Białegostoku we wrześniu 1992 roku, pochodził z pobożnej prawosławnej rodziny. Urodził się w 1684 roku we wsi Zwierki na Białostocczyźnie.
Według przekazów, jako dziecko wyróżniał się wśród innych niezwykłymi, jak na jego wiek, cechami. Skłaniał się bowiem bardziej ku modlitwie i odosobnieniu, niż dziecięcym zabawom. Gdy miał sześć lat, został w nieznanych okolicznościach uprowadzony z domu i zamordowany. Według niektórych przekazów, przed śmiercią poddano go okrutnym torturom.
Kiedy po prawie 30 latach przypadkowo otwarto jego grób obok miejscowej cerkwi - podczas wyszukiwania miejsc do pochowania zmarłych w wyniku epidemii - zauważono, że złożone do grobu ciało nie uległo rozkładowi. Przeniesiono je wówczas uroczyście do krypty cmentarnej w Zwierkach. Wówczas epidemia ustała.
Podstawą kultu świętego stały się liczne uzdrowienia przy jego grobie. Po pożarze w 1746 r. kaplicy w Zwierkach, nienaruszone zwłoki chłopca przeniesiono do pobliskiego Zabłudowa. Potem przez wiele lat relikwie wędrowały po wschodnich kresach Polski. Przechowywano je m.in. w Słucku, Białymstoku i Supraślu.
W 1944 roku trafiły do Grodna, skąd we wrześniu 1992 roku - dzięki porozumieniu z białoruską Cerkwią - zostały uroczyście przeniesione do białostockiej katedry pw. świętego Mikołaja.
W leżących kilkanaście kilometrów od Białegostoku Zwierkach trwają prace wykończeniowe w nowej cerkwi. To tam mają być w przyszłości przechowywane relikwie. Przed rokiem w zabudowaniach przy cerkwi zamieszkały siostry z domu zakonnego, który dotąd działał w białostockich Dojlidach. Opiekują się one relikwiami Męczennika Gabriela.
Unijne decyzje dotyczące tych regulacji nie będą implementowane do czeskiego prawa.
Ale producenci samochodów od 2035 r. musieli spełnić wymóg redukcji emisji CO2 o 90 proc.
"To wielki zaszczyt stać tu dzisiaj i odbierać tę nagrodę w imieniu ojca".
Złożyła je I prezes Sądu Najwyższego. Nie zostało jeszcze rozpatrzone.