Generał Zakonu Franciszkanów o. Marco Tasca przybył z kilkudniową wizytą na Ukrainę. Spotka się ze wszystkimi braćmi, pracującymi we Lwowie, w Haliczu, w Boryspolu i w Kremenczuku.
Podczas uroczystej mszy św. w Sanktuarium św. Antoniego we Lwowie podał wiernym receptę na szczęście, którą wypisał św. Franciszek.
„Kiedy św. Franciszek się nawrócił, przestał adorować siebie, a zajął się Bogiem. I ta ich bliskość dała mu radość, szczęście i pełnię życia” – przekonywał o. Tasca.
Przypomniał, że sensem życia chrześcijańskiego nie są nakazy, zakazy, ale adoracja Boga, bycie blisko Niego. „Bo marzeniem Boga nie jest, abyśmy byli w depresji, ale, abyśmy byli szczęśliwi” – mówił.
Licznie zgromadzonym w świątyni podziękował za to, że mógł wraz z nimi się modlić i wyraził radość z tego, iż mógł poznać ludzi, wśród których pracują jego współbracia.
W pierwszym dniu swojego pobytu (24 września) generał Zakonu spotkał się również z ordynariuszem archidiecezji lwowskiej abp. Mieczysławem Mokrzyckim. Towarzyszyli mu: jego asystent ds. Europy Wschodniej o. Jacek Ciupiński, prowincjał franciszkanów o. Jarosław Zachariasz i delegat prowincjała na Ukrainę o. Edward Kawa.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.