26-letni Etiopczyk Teshome Etana Gelane został zwycięzcą 31. Maratonu Warszawskiego. Liczącą 42 km 195 m trasę prowadzącą przez centrum miasta oraz Powiśle i Pragę pokonał w czasie 2:12.03. Do wyrównania ubiegłorocznego rekordu trasy zabrakło mu 13 sekund.
Pozostałe miejsca na podium zajęli Polacy. Drugi był 33-letni Adam Draczyński (WKS Grunwald Poznań) - 2:12.56, a trzeci 28-letni Mariusz Giżyński (KB Sporting Międzyzdroje) - 2:17.15.
Do biegu wystartowało ponad trzy tysiące osób z około czterdziestu krajów świata. Ze względów bezpieczeństwa część stołecznych ulic została zamknięta, a na czas biegu trasę zmieniło ponad 50 linii autobusowych. Nad sprawnym przebiegiem imprezy czuwało 700 wolontariuszy oraz liczne służby miejskie i medyczne.
Jest on postrzegany jako strategiczne blokowanie Chin w rejonie Pacyfiku.
To już nie te czasy, gdy wojna toczyła się tylko na terytorium Ukrainy.
"Nie wjechaliśmy na terytorium Izraela, ale zostaliśmy siłą zabrani z wód międzynarodowych".
Dokładna liczba uwięzionych przez zawieje turystów nie jest znana.