W Glisnem miał miejsce szczególny jubileusz. Od 25 lat odbywają się tam Msze św. upamiętniające żołnierzy z oddziałów partyzanckich.
Uroczystości rozpoczęły się od Mszy św., której przewodniczył ks. inf. Jakub Gil, wieloletni proboszcz parafii papieskiej w Wadowicach na rynku. Kapłan pochodzi z Glisnego. Wszystkich uczestników przywitał i pozdrowił sercanin ks. Andrzej Sawulski, duszpasterz rektoratu w Glisnem.
Po wspólnej modlitwie wszyscy licznie zgromadzeni udali się na plac przy świątyni, gdzie rozpoczęła się dalsza część uroczystości. Wystąpiły dzieci z miejscowej szkoły, odśpiewano hymn państwowy. Ważnym momentem było odsłonięcie tablicy pamiątkowej poświęconej poległym i zmarłym żołnierzom oraz kapelanom Oddziału Partyzanckiego "Mszyca" por. Jana Stachury "Adama" i placówki "Witolda" 1. Pułku Strzelców Podhalańskich AK. Oprócz napisu, komu jest poświęcona, na tablicy widnieje także zawołanie: "Oni odeszli, my pamiętamy".
Tablicę odsłoniła Jadwiga Stachura, córka por. Stachury. Uroczystości uświetniły bardzo liczne delegacje z pocztami sztandarowymi strażaków, szkół, grup rekonstrukcyjnych oraz innych placówek i instytucji.
Przyszedł czas na okolicznościowe przemówienia, m.in. przedstawicieli miasta oraz gminy Mszana Dolna. Do Glisnego przyjechała posłanka Prawa i Sprawiedliwości Barbara Bartuś. - Na Msze św. partyzanckie dostaję zaproszenia co roku. Nie mogło mnie dzisiaj tutaj nie być. Bardzo się cieszę, że w tak piękny sposób pielęgnujecie państwo pamięć o naszych bohaterach - mówiła parlamentarzystka z Małopolski.
Z racji honorowego patronatu nad wydarzeniem Instytutu Pamięci Narodowej głos zabrał także dr Marcin Chorązki z krakowskiego oddziału IPN. - Jakże ważne są takie działania, taka ciągła pamięć o tamtych czasach, o tamtych ludziach, naszych obywatelach. W tym najbardziej istotne jest to, że ta historia jest rozpowszechniana wśród młodych. Proszę was, aby te Msze św., te spotkania były dalej kontynuowane - mówił pracownik krakowskiego IPN.
Po wspólnej modlitwie i apelu wszyscy zajadali się pyszną wojskową grochówką. W ramach poczęstunku, który przygotowały miejscowe gaździny, były też ciasta oraz napoje. Czas posiłku umilały gościom występy orkiestry z Kasinki oraz chóru z Mszany Dolnej. Muzykanci uświetnili, oczywiście, wcześniej Mszę św., jak i uroczystości przed świątynią.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.